Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Chojnacki: Zmarnowaliśmy szansę [Wypowiedzi po meczu Cracovia - ŁKS]

Paweł Hochstim, Kraków
Trener ŁKS Marek Chojnacki
Trener ŁKS Marek Chojnacki Krzysztof Szymczak
- Do tej pory nie mogę zebrać myśli, bo mieliśmy szansę, by tutaj zdobyć punkty - powiedział po przegranym 2:4 meczu w Krakowie z Cracovią trener ŁKS Marek Chojnacki.

Czytaj zapis relacji live: Cracovia - ŁKS 4:2 [RELACJA NA ŻYWO]

- Do 35. minuty wydawało się, że gładko przegramy, ale w piłce czasem jeden moment może zdecydować o odwróceniu sytuacji. My mieliśmy tą szansę, ale jej nie wykorzystaliśmy. Doprowadziliśmy do remisu 2:2, a przez dziesięć minut gry w drugiej połowie Cracovia nie wiedziała co się dzieje. Nigdy nie oceniam sędziów, ale dwie sytuacje były w tym meczu kluczowe. Nie wiem, czy przy golu na 3:2 nie było spalonego, a przy golu na 4:2 ewidentnie był faulowany nasz piłkarz. Ale przede wszystkim musimy mieć do siebie pretensje, bo mieliśmy świetną szansę w drugiej połowie. Może byśmy wygrali, kto wie. Dziękuję chłopakom, bo zagrali ambitnie i sądzę, że trochę stracha napędzili Cracovii - powiedział Chojnacki.

Trener Cracovii Wojciech Stawowy przyznał, że w drugiej połowie jego drużyna zaczęła bardzo nerwowo. - Gdyby nie te piętnaście minut końcówki pierwszej połowy, to pewnie mówilibyśmy, że wszystko było fajnie. Końcówka pierwszej połowy rzutuje na ocenę tego meczu. Ale to też jest sztuka, by się podnieść po takiej sytuacji, gdy rywal zdobył dwa gole i doprowadził do remisu. To był cios i dlatego początek drugiej połowy był nerwowy w naszym wykonaniu. Zespół pokazał charakter. Wygraliśmy mecz z naprawdę dobrą drużyną. Na pewno drużyną lepiej grającą, niż Dolcan, który pokonał nas przed tygodniem. Mecz stał na dobrym poziomie, był szybki i to w dużej mierze też zasługa chłopaków z ŁKS. To był zespół, który szukał swoich szans - powiedział Stawowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki