70-lecie ASP w Łodzi. Retrospektywy w Miejskiej Galerii Sztuki

Obchody w ASP zakończą się w styczniu przyszłego roku. Do tego momentu w październiku konferencja naukowo-warsztatowa "Estetyka japońska w modzie, sztuce i literaturze", której osią (ale i gościem) będzie osoba i twórczość japońskiej projektantki Junko Koshino, która też odbierze tytuł doctor honoris causa. W listopadzie otwarta będzie wystawa "Fundament" na podstawie zbiorów przekazanych Uczelni przez jej absolwentów i profesorów, zaś w styczniu na ekspozycji "70 na 70" zaprezentowanych zostanie właśnie 70 prac artystów i pedagogów, którzy wpłynęli na kształt ASP.

W obchody jubileuszu ASP ma swój wkład także silnie związana z łódzkim środowiskiem artystycznym Miejska Galeria Sztuki. Jubileusz uczelni kształcącej przyszłych twórców sztuk pięknych to najlepsza okazja, by przypomnieć postaci, które podjęły się kontynuowania dzieła Strzemińskiego i po latach stały się filarami środowiska. W tym celu posłużono się formułą retrospektywnych wystaw, umożliwiających wieloaspektowy kontakt z dorobkiem artystów.

Jako pierwszy zaprezentowany został Ireneusz Pierzgalski, urodzony w 1929 r. w Łodzi malarz, grafik i fotograf, od 1976 r. docent w PWSSP, gdzie prowadził Pracownię Fotografii na Wydziale Grafiki, od 2003 r. będący już na emeryturze. Do połowy sierpnia można było oglądać jego obrazy: te najwcześniejsze, będące dowodem poszukiwania oryginalnej formy, późniejsze - w tym inspirowane dalekowschodnią kaligrafią, i najnowsze - a wśród nich obrazy aluzyjne z takich cykli jak "Stworzenie Świata" i "Apokalipsa". Kuratorką wystawy była Elżbieta Fuchs, dyrektor MGS w Łodzi.

Dla samej Galerii, która rok temu obchodziła jubileusz 90-lecia istnienia i osadzenia w środowisku, wystawa ta miała niezwykły przebieg. Zakończyła się bowiem decyzją artysty o przekazaniu MGS ponad dwudziestu dzieł - dla każdej instytucji zajmującej się sztukami plastycznymi jest to najwyższa nagroda i dowód zaufania.

W depozyt Galeria otrzyma m.in. pokaźnych rozmiarów "Przechadzkę kardynała" i "Ofertorium" z 1957 r., trzy obrazy z cyklu "Gest" (I, II i IV) z lat 1962-64 oraz trzy z tryptyku "Stworzenie świata": wersję II z 2000 r., stronę prawą (I) i stronę lewą (I) z 2001 - w sumie ma on rozmiary 114 cm na prawie dwa i pół metra. Zaś w formie darów nestor łódzkich malarzy, który w katalogu do wystawy przyznaje: "Urodziłem się w Łodzi i całe życie spędziłem w tym mieście [...] Tu się wychowałem, uczyłem, studiowałem i pracowałem. Myślę, że stąd się bierze cała moja twórczość.", ofiarował Galerii m.in. dwa tryptyki: kolejną odsłonę "Stworzenia świata" (też z lat 2000-01) i "Apokalipsę" (VI i VII z roku 2009 i III z 2010).

To nie wszystko. MGS wsparła też artystę w dotarciu do instytucji dysponujących zbiorami publicznymi, w których dzieła Ireneusza Pierzgalskiego mają szansę odpowiednio zaistnieć. Dla Muzeum Sztuki w Łodzi artysta wybrał dziesięć prac, m.in. "Pisane" II i VII (1965 r.), "Feng - Piorun nad ogniem" (1986), sześć dla Muzeum Narodowego w Warszawie, pięć dla Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu i dwa dla Muzeum w Koszalinie.

Już za trzy dni, 4 września, w Ośrodku Propagandy Sztuki, oddziale MGS w Parku im. Sienkiewicza, otwarta będzie wystawa jednej z legendarnych artystek łódzkich i cenionego pedagoga, zmarłej w 2012 r. Romy Hałat, uczennicy m.in. Stefana Wegnera, który wraz ze Strzemińskim tworzył zręby dzisiejszej Akademii.

Na 2 października zaplanowany jest wernisaż kolejnej retrospektywy - "Horyzont" Jacka Bigoszewskiego, zmarłego w 1997 r., jednej z postaci, które konsolidowały artystów sztuk plastycznych i filmowych. Wystawa będzie prezentowana w zrewitalizowanej Galerii "Willa" (wyróżnionej niedawno w ogólnopolskim konkursie Narodowego Instytutu Dziedzictwa), oddziale MGS na ul. Wólczańskiej 31.

Wystawa "Hiperrealność współczesności" prac Andrzeja Sadowskiego otwarta będzie (w OPS) 22 października. Cykl ma zamknąć retrospektywa prof. Ryszarda Hungera.