Pierwsze zgłoszenie do dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi wpłynęło o godz. 1:05 z monitoringu przeciwpożarowego. Chwilę później strażacy dostali również informację o pożarze w Tesco od przechodzącej ul. Gdańską kobiety.
Po przyjechaniu na miejsce strażacy niezwłocznie rozpoczęli walkę z ogniem i dymem. Szybko też zlokalizowali źródło ognia. Pod jedną ze ścian budynku w pojemniku znajdowały się śmieci, które zapaliły się, a ogień rozprzestrzenił się na dach. Prawdopodobne wydawało się więc, że ogień został przypadkowo zaprószony w śmieciach, które zajęły się np. od niedopałka papierosa.
Jednak strażacy wstępnie jako przyczynę pożaru wskazali podpalenie. W okolicy pojemnika ze śmieciami, pod ścianą budynku, znaleźli bowiem jeszcze dwie sterty odpadów. Obie zostały podpalone.
Na miejscu pracowało łącznie 9 zastępów strażaków. Ogień został opanowany jeszcze przed godziną 1:30. Jednak ratownicy musieli rozebrać część dachu, gdyż tliła się pod nim wata szklana i występowało ryzyko, że ogień przeniesie się do środka hali sklepowej.
Nie wiadomo, czy towar znajdujący się w sklepie, będzie się nadawał do sprzedaży. Możliwe, że przesiąknięte dymem i tzw. gazami pożarowymi, produkty ze sklepu zostaną przekazane do utylizacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?