Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni chcą pracować w straży miejskiej. Zobacz, jakie pytania mieli na teście [ZDJĘCIA]

Agnieszka Jasińska
Gdzie jest błąd ortograficzny w słowie "kogutuw" albo w "bódziły"? Jak nazywa się marszałek województwa? Kto był pierwszym człowiekiem na Księżycu? To pytania, które znalazły się w teście dla kandydatów na łódzkich strażników miejskich. Jeśli ktoś nie znał odpowiedzi, mógł próbować "strzelać", bo do wyboru były odpowiedzi A, B, C i D.

- Przygotowywałam się pół roku - przyznała Wioletta. - Trenowałam, żeby zdać testy sprawnościowe i to się udało. Mam nadzieję, że teraz zdam też test z wiedzy. Pytania nie były takie trudne. Było na przykład pytanie o to kto otrzymał nagrodę Nobla. Spośród kilku nazwisk wybrałam Lecha Wałęsę.

Wioletcie bardzo zależy na pracy w straży miejskiej. - Moje dziecko chodzi do piątej klasy szkoły podstawowej. Zależy mi na stabilnej pracy a z tym jest bardzo trudno. Nie boję się pracy na zmiany ani patrolowania ulic. Jestem silną kobietą.

Marcin skończył test jako pierwszy. Jednak przyznał, że nie wiedział jak się nazywa marszałek województwa. - Wybrałem odpowiedź A, bo tak mi wypadło z wyliczanki. Już nawet nie pamiętam jakie tam było nazwisko - śmieje się Marcin.

W piątek do testu przystąpiło 49 osób. W sumie o pracę w straży miejskiej ubiegało się 130 kandydatów, ale część odpadła
podczas weryfikacji złożonych dokumentów oraz na testach sprawnościowych. Test z wiedzy ogólnej liczył 16 pytań. Trwał 30 minut. Był testem jednokrotnego wyboru. Na koniec jednak trzeba było napisać dlaczego kandydat ubiega się o pracę w straży miejskiej.

- Zwykle kandydaci piszą tutaj o tym, że jest to praca ciekawa, stabilna oraz dająca możliwości rozwoju. Czasami zwracają uwagę na bezrobocie albo mundurowe tradycje rodzinne, które chcą kontynuować - mówi Magda Gołygowska z łódzkiej straży miejskiej.

Teraz wszystkie osoby, które zaliczyły test z wiedzy ogólnej zaproszone zostaną na test psychologiczny. Tu pytania nie są ani trudne ani łatwe. Chodzi o to, aby sprawdzić czy kandydat nadaje się do pracy w straży miejskiej. Ostatnim etapem rekrutacji jest rozmowa kwalifikacyjna przed komisją oraz badania lekarskie. Na kandydatów czeka 8 etatów. Strażnicy miejscy mogą liczyć na 1 tys. 900 zł brutto miesięcznie. To kwota wraz z premią sprawnościową.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki