W poniedziałek po godz. 17. do dyżurnego tomaszowskiej policji zadzwoniła kobieta, która twierdziła, że na ul. Mireckiego sam spaceruje 3-letni chłopiec.
- Przybyli na miejsce policjanci, widząc malucha skojarzyli, że może on mieszkać nieopodal miejsca, gdzie został znaleziony - mówi Liliana Garczyńska z biura prasowego łódzkiej policji. - Zaraz po tym funkcjonariusze dotarli do domu 3-latka, w którym zastali 28-letnią matkę oraz dwoje dzieci w wieku 7 i 9 lat.
Badanie stanu trzeźwości matki wykazało obecność 1, 3 promila alkoholu w organizmie. Ze względu na to, że w mieszkaniu nie było innej osoby dorosłej, dzieci trafiły do pogotowia rodzinnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?