O północy minął termin rejestracji kandydatów do fotela prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Każdy, kto chciał kandydować, musiał przedstawić m.in. minimum piętnaście rekomendacji uzyskanych od klubów ekstraklasy i pierwszej ligi oraz regionalnych związków piłkarskich. Z kolei każdy klub, czy związek mógł udzielić maksymalnie trzech rekomendacji.
Kluby z naszego regionu były zgodne i przekazały swoje poparcie Koseckiemu i Potokowi. Widzew udzielił je też Bońkowi, podobnie jak ŁZPN. Co ciekawe, tylko ŁZPN i Widzew wykorzystały wszystkie trzy rekomendacje. - My zdecydowaliśmy się na przekazanie dwóch rekomendacji - mówi Zbigniew Domżał, dyrektor generalny ŁKS.
Łódzki kandydat na prezesa PZPN, czyli Edward Potok, zebrał rekomendację od ok. 20 podmiotów. - Co do jednego wniosku nie jestem pewien, więc o ten jeden mogę się mylić - powiedział nam Edward Potok. - Plus minus jeden wniosek nie zmienia faktu, że przekroczyłem wymagany limit piętnastu rekomendacji. Wszystkie wymagane dokumenty, dotyczące mojej osoby zostały złożone w PZPN, a następnie odpowiednia komisja dokonywała weryfikacji. Miała na to czas do północy. Z moich informacji wynika, że nie mieli problemów z uzyskaniem poparcia także Zbigniew Boniek i Roman Kosecki.
Co będzie jeśli prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej zostanie prezesem PZPN? Będą nowe wybory w Łodzi? - Te niuanse ogłoszę w najbliższy piątek na specjalnym spotkaniu - kończy Potok.
We wtorek kandydatury potwierdzili Edward Potok, Zbigniew Boniek, Roman Kosecki, były sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina i prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej Stefan Antkowiak. Tylko oni walczą o fotel prezesa PZPN. Nowy prezes zostanie wybrany 26 października podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego PZPN. Prezesa wybierać będzie 118 delegatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?