Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko 3 mln zł dla klubów i jeden stadion w Łodzi?

Dariusz Kuczmera
Wizualizacja stadionu miejskiego przy al. Unii
Wizualizacja stadionu miejskiego przy al. Unii Grzegorz Gałasiński
Mieliśmy rację informując tydzień temu, że łódzkie kluby otrzymają mniejsze dotacje z budżetu miasta Łodzi. - Wydatki we wszystkich sferach będą ograniczane, bo stawiamy na inwestycje - mówi prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

W środę telewizja "Toya" zorganizowała debatę na temat wsparcia finansowego łódzkich klubów ze strony władz miasta. Przypominamy, że w 2010 roku łódzkie kluby otrzymały 5,7 mln zł, tyle samo w 2011 roku, później na 2012 rok zmniejszono tę kwotę do poziomu 5 mln zł. W 2013 roku ta kwota ma wynosić 3 mln zł.

- Będzie mniej pieniędzy dla łódzkich klubów, ale zbyt wcześnie mówić o tym, o ile mniej - mówił Krzysztof Piątkowski. - Nie wiemy jeszcze czy obniżka wyniesie 40 procent. Prezydent Łodzi mówiła, że zamiast 5 może być 4,5 mln. Może trzeba zdecydować, że zamiast dotacji na kluby z ekstraklasy trzeba przekazać środki na szkolenie młodzieży.

Sponsor łódzkich żużlowców Orła, koszykarek Widzewa Łódź, Witold Skrzydlewski jak zwykle ostro reagował. - Nie ma lepszej dziedziny promocji Łodzi jak sport - mówił Witold Skrzydlewski. - Nie wyrzucajmy pieniędzy w błoto na bezsensowne akcje, jak Łódź miasto kobiet. Nie wyrzucajmy pieniędzy na nowy znak miasta.

Witold Skrzydlewski zwrócił uwagę, że dziś w gronie rządzących miastem nie ma sportowego lobby. - Jak ja ostatnio byłem w komisji sportu, walczyliśmy o łódzkie kluby, a dziś radni podnoszą ręce tak, jak każe im ich partia - mówił Witold

Wojciech Rosicki, dyrektor departamentu UMŁ: - Gdyby sport był dobrym nośnikiem reklamy miasta, to sponsorzy chętnie podejmowaliby współpracę z klubami. A tak nie jest.

Zwrócono uwagę, że miasto musi dźwigać ciężar inwestycji sportowych - chodzi o budowę hali, stadionów itp. - Może się zdarzyć, że powstaną obiekty, ale kluby nie dotrwają do tego, by do tych nowych obiektów się wprowadzić - ostrzegał Witold Skrzydlewski. - Już ostatni przykład ŁKS jest nad wyraz wymowny. Ma powstać nowy stadion na terenach przy al. Unii, ale nie ma pewności, czy ŁKS utrzyma się i będzie tam mógł grać. Jest mniej pieniędzy na sport, ale jest też mniej klubów wywodzących się z Łodzi, grających w najwyższych klasach. Niestety, ci którzy przetrwali w elicie będą w pewien sposób za to ukarani, bo otrzymają mniej pieniędzy. Z powodu obniżki miejskich dotacji.

- Będzie dyskusja i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak ona się rozwinie - mówił Krzysztof Piątkowski. - Nie mówmy, że kluby dostaną 3 mln zł. Może być więcej. Najważniejsze, by środki, nawet mniejsze, były przekazywane dla najlepszych. Dla tych, którzy naprawdę promują miasto.

Poruszono także kwestię budowy stadionów Łodzi. - Dwa lata temu w zupełnie innej sytuacji budżetowej zapadła decyzja o budowie dwóch stadionów - mówił Wojciech Rosicki, dyrektor departamentu UMŁ. - Przez te dwa lata rzeczywistość zupełnie się zmieniła. Inwestorzy mają też problemy finansowe. Jeśli chodzi o stadion Widzewa, staramy się, by odwołanie inwestora nie trafiło do sądu. Być może otwarty zostanie nowy przetarg. Jednocześnie pojawiają się koncepcje odnośnie budowy jednego stadionu i brana jest pod uwagę neutralna lokalizacja. Rozmawiamy z wieloma podmiotami, czy możemy budować jeden stadion. Start to jest bardzo dobra lokalizacja.

- Jestem widzewiakiem z krwi i kości, może się widzewiakom narażę, ale jestem zdania, iż w mieście powinien powstać jeden wielofunkcyjny stadion - mówił Witold Skrzydlewski. - Nie mówmy tylko o Starcie, bo na Orle jest też 9,5 ha terenów i tam też może powstać stadion miejski.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki