Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki Tramwaj Regionalny zwalnia. Miał jechać 45 minut, jedzie 59 min.

Marcin Bereszczyński
Czy skróci się czas przejazdu tramwajów na trasie ŁTR?
Czy skróci się czas przejazdu tramwajów na trasie ŁTR? Krzysztof Szymczak
Po modernizacji torowiska Łódzkiego Tramwaju Regionalnego miał skrócić się czas przejazdu z Helenówka do krańcówki na Chocianowicach. Niestety, choć miasto wydało na projekt ŁTR 280 mln zł, tramwajowego przyspieszenia nie udało się osiągnąć.

Przed rozpoczęciem inwestycji rzecznicy MPK i Zarządu Dróg i Transportu uroczyście zapowiadali, że czas przejazdu skróci się z 55 do 45 minut. W projekcie unijnym znalazł się zapis, że czas przejazdu zostanie skrócony z 65 do 53 minut.

Rzeczywistość jest taka, że w dni powszednie w godz. 6-18 tramwaje linii nr 11 powinny zgodnie z rozkładem jazdy pokonywać tę trasę w 59 minut. Tego czasu nie zawsze udaje się dotrzymać i tramwaje notują opóźnienia.

Przypomnijmy. Budowa ŁTR rozpoczęła się w lipcu 2007 r. Zakończyła się po roku. Po uruchomieniu linii tramwajowej rozkład jazdy przewidywał, że pokonanie odcinka z Chocianowic do Helenówka ma zająć 48 minut. Nie udało się tego osiągnąć. Tłumaczono to pracami wodociągowymi prowadzonymi przez Łódzką Spółkę Infrastrukturalną. Po zakończeniu prac ŁSI tramwaje miały przyspieszyć. Ale nie przyspieszyły.

W Centrum Sterowania Ruchem, czyli jednostce monitorującej ruch na 60 skrzyżowaniach na trasie ŁTR uznano, że tramwaje nie mogą jeździć szybciej. Wprowadzenie "zielonej fali" wywołałoby samochodowe korki na przecznicach Zachodniej i Kościuszki. Władze MPK tłumaczą, że czas przejazdu między krańcówkami wydłużył się, bo pętla na Chocianowicach została przesunięta dalej - do Portu Łódź, czyli o 500 metrów.

- Projekt unijny, z którego jesteśmy rozliczani, zakładał pokonanie całej trasy w 53 minuty. Analizując rozkład jazdy osiągamy średni czas 52 minuty. Zdarzają się sytuacje, szczególnie w godzinach szczytu, że kursy mogą być opóźnione, ale są to spóźnienia niewielkie - mówi Sebastian Grochala, rzecznik MPK.

Łodzianie korzystający z ŁTR są wściekli, że jeżdżą wolno, długo czekają na światłach, albo tramwaje nie mogą przejechać przez skrzyżowanie, bo za nim jest przystanek, na którym stoi inny tramwaj i blokuje ruch. - Tramwaje wloką się jak żółwie, a miały być jak błyskawice - narzeka Radosław Krysiak, który codziennie jeździ do pracy "jedenastką". - Więcej stoi, niż jedzie. Najpierw zatrzymuje się na światłach, a za skrzyżowaniem na przystanku. To bez sensu.

Czy kiedyś ŁTR przyspieszy? Zdaniem ZDiT, jest ku temu szansa. - Na zlecenie Centrum Sterowania Ruchem trwają prace nad optymalizacją czasu przejazdu - mówi Małgorzata Niemiec-Zakolska z biura prasowego ZdiT.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki