Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczet pensji rektorów łódzkich [RAPORT]

Maciej Kałach
Władze publicznych szkół wyższych słusznie chwalą się osiągnięciami naukowymi swoich pracowników oraz postępami studentów. Ale z udostępnianiem informacji na temat zarobków rektorów, którzy prowadzą te wielotysięczNe kolosy, jest gorzej. Może część łódzkich rektorów wstydzi się, że ich pobory nie mogą dorównać pensjom głów Cambridge (258 tys. funtów rocznie) albo Oxfordu (424 tys. funtów)?

Prawdopodobnie najwięcej w regionie zarabia profesor Stanisław Bielecki, rektor Politechniki Łódzkiej. Piszemy "prawdopodobnie", ponieważ PŁ nie chce zdradzić, czy senat tej uczelni przyznał swojej głowie specjalny dodatek na drugą kadencję, która rozpoczęła się w październiku 2012 roku.

Pensję rektora ustala minister nauki i szkolnictwa wyższego. W przypadku profesora Bieleckiego to 15,6 tys. zł. Ale - co potwierdza dr Ewa Chojnacka, rzeczniczka politechniki - w kadencji 2008-2012 rektor pobierał zatwierdzony przez senat dodatek w wysokości 10 tys. zł. Czy dodatek, płacony z budżetu Politechniki Łódzkiej, utrzymał się do 2016 roku i w jakiej wysokości, rzecznik nie informuje. Według niej, nie jest to jawna część pensji.

Profesor Paweł Górski, rektor Uniwersytetu Medycznego, pobierał od ministra zdrowia 24,8 tys. zł. Ale z nową kadencją - od 2012 roku - minister zmniejszył pensję do 15,8 tys. zł. "Obciętą" kwotę, czyli 9 tys. zł, swoim dodatkiem wyrównali senatorzy UM. - W związku z tym, że zakres obowiązków rektora nie uległ zmianie - tłumaczy Joanna Orłowska p.o. dyrektor biura rektora UM.

20,8 tys. zł miesięcznie zarabia prof. Włodzimierz Nykiel. Pensja od minister Barbary Kudryckiej to 15,8 tys. zł, dodatek od senatorów - 5 tys. zł.

Na trzech uczelniach artystycznych z początkiem nowego roku akademickiego zmienili się rektorzy. Gdy zapytaliśmy o ich zarobki, także o dodatki senackie, nie uzyskaliśmy, że takie wpływają na konta głów uczelni.

Trzymając się informacji ze szkół, wiemy, że profesor Mariusz Grzegorzek, rektor PWSFTViT otrzymuje co miesiąc od ministra kultury i dziedzictwa narodowego 14,8 tys. zł. Dokładnie tyle samo co prof. Cezary Sanecki, rektor Akademii Muzycznej.

Możemy tylko założyć, że podobną kwotę otrzymuje prof. Jolanta Rudzka-Habisiak, rektor Akademii Sztuk Pięknych. W piątek usiłowaliśmy ustalić jej zarobki, ale otrzymaliśmy e-mail od Moniki Kawałek z rektoratu ASP, że "obecnie nie ma osoby, która mogłaby udzielić informacji". Gdy zatelefonowaliśmy do rektoratu, aby poprosić panią Kawałek o odszukanie takich osób, jej koleżanka z pracy zdradziła nam, że nasza poprzednia rozmówczyni jest w gabinecie rektora. Odpowiedź z ASP nie nadeszła.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki