Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Janowicz gwiazdą mediów. Co o nim mówią?

ab
Press Service / mat. prasowe
Jerzy Janowicz od tygodnia jest nie tylko tenisowym bohaterem, ale i gwiazdą mediów - tak wynika z raportu Press Service Monitoring Mediów.

Od pierwszego meczu w turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu, w polskich mediach opublikowano łącznie 3899 informacji na temat Jerzego Janowicza. Nazwisko łódzkiego tenisisty najczęściej wymieniano w internecie (2579 materiałów), ale dużo mówiło się o nim również w radiu i telewizji (1185 informacji).

- Analitycy agencji Press Service zliczyli również frekwencję zdrobnienia jego imienia, powszechnie używanego przez media - mówi Marlena Sosnowska, rzecznik prasowy Press Service. - Jerzyk najczęściej pojawił się w internecie (524 informacje), a biorąc pod uwagę materiały z prasy, radia i telewizji, tak nazywano go w co szóstej publikacji.

W blisko dziewięciuset informacjach mówiono o sukcesie sportowca. "Gwiazda", "wielka gwiazda" czy "gwiazda tenisa" - takie określenia zawierało ponad dwieście publikacji. Jako "chłopak znikąd" Janowicz jest dokładnie opisywany przez dziennikarzy.

Zauważono przede wszystkim, że Janowicz jest młody (342 publikacje), silny (123), zdolny (41), ambitny (24), ale i zadziorny (39) oraz niepokorny (18). W 70 materiałach podkreślano, że tenisista ma charakter, w blisko 80 - potencjał, a prawie dwukrotnie częściej twierdzono, że ma talent. W 91 informacjach Janowicz jest określany mianem bohatera.

W mediach często padały określenia, że historia Janowicza ma coś z bajki. "Kariera jak z bajki", "tenisowa bajka", "bajka Janowicza", "bajkowa forma" czy wreszcie nagrana przez Mezo "Bajka o Jerzyku" tylko to potwierdzają.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki