We wtorek wiceprezydent Łodzi Radosław Stępień podsumował konsultacje z mieszkańcami, dotyczące polityki śmieciowej.
- Mieszkańcy wypełnili 352 formularze - mówił Radosław Stępień. - 91,4 procent uczestników konsultacji opowiedziało się za wnoszeniem opłat od osoby. Tylko 1,4 procent pytanych chciałaby płacić od metrażu swojego mieszkania. W telefonicznym badaniu opinii publicznej 71 procent z 800 zapytanych mieszkańców, wybrała metodę od osoby. Zaś na 1.667 wysłanych SMS-ów, 86,9 procent łodzian opowiedziała się za opłatami od osoby.
Wiceprezydent Łodzi twierdzi, że ze wstępnych szacunków wynika, iż łodzianie w ciągu roku wytworzą około 320 tysięcy ton śmieci. A przyjmując założenia GUS, że Łódź będzie liczyła około 712 tysięcy mieszkańców, każdy z nich wytworzy rocznie 420 kg śmieci. Władze miasta szacują, że koszt odbioru odpadów od mieszkańców oraz ich zagospodarowanie, może kosztować około 150 mln zł rocznie. 4 mln zł to koszty obsługi administracyjnej całej procedury śmieciowej.
- Generalnie w opłacie za odpady musimy wziąć pod uwagę koszty odbioru i transportu odpadów z nieruchomości zamieszkanych przez łodzian, ale i z tzw. przestrzeni publicznej, czyli ulic czy przystanków - dodaje Radosław Stępień. - Do kosztów musimy też wliczyć zagospodarowanie śmieci, koszty administracyjne, koszty użyczenia pojemników na odpady oraz tzw. koszty ryzyka. I nie ukrywam, że te ostatnie oszacowaliśmy wysoko.
Z wyliczeń władz miasta wynika bowiem, że jedna osoba może zapłacić za odbiór odpadów nawet 18,12 zł miesięcznie - o ile zdecyduje się na segregowanie śmieci. Jeśli nie będzie segregować odpadów - zapłaci aż 36 zł. Jak jednak tłumaczył wiceprezydent Stępień, 30 proc. z tych 18,12 zł i 36 zł to właśnie stawka ryzyka. To pieniądze, które miasto chce pobierać na wszelki wypadek, gdyby część łodzian nie płaciło za odbiór śmieci.
- Kwota ryzyka stanowi pole do negocjacji z Radą Miejską. Ale miejmy świadomość, że jeśli opłata będzie mniejsza, ale nie pokryje kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów, to i tak konsekwencje poniesiemy my, łodzianie. Jeśli nie zapłacimy za odpady z opłaty śmieciowej to pieniądze weźmiemy z innej części miejskiego budżetu - kończy Stępień.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?