778 milionów złotych - tyle wynosi suma długów alimentacyjnych zarejestrowanych w BIG-u. W Polsce działają trzy biura informacji gospodarczej, Rejestr Dłużników ERIF BIG S.A. i BIG InfoMonitor S.A w Warszawie oraz Krajowy Rejestr Długów BIG S.A we Wrocławiu.
To w nich, w pierwszej kolejności, rzetelność potencjalnego klienta - brak zaległości z płatnościami dla innych firm, instytucji oraz dzieci - sprawdzają przed podpisaniem umowy zarówno instytucje udzielające pożyczek, jak i dostawcy usług. Dłużnicy zarejestrowani w BIG mają ograniczony dostęp do kredytów, zakupów na raty, usług operatorów telefonii komórkowej, czy dostawców telewizji cyfrowej oraz internetu.
Obowiązek zgłaszania do biur informacji gospodarczej danych o zobowiązaniach dłużnika alimentacyjnego, jeśli zaległość przekracza 6 miesięcy nakłada na jednostki samorządu terytorialnego Ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów z dnia 7 września 2007 roku.
- Należności alimentacyjne mają pierwszeństwo w egzekucji. Oznacza to, że będą one przekazywane wierzycielowi w pierwszej kolejności. To ważna informacja, sygnalizująca wzrost ryzyka finansowego dla ewentualnych kolejnych wierzycieli. Dlatego też wiedza o takich zobowiązaniach potencjalnego klienta jest bardzo cenna w podejmowaniu decyzji biznesowych dotyczących podjęcia z nim ewentualnej współpracy lub zaoferowania kredytu lub usługi, z odroczonym terminem płatności - mówi Edyta Szymczak, prezes zarządu Rejestru Dłużników ERIF BIG S.A.
Wraz z nową ustawą ustawą regulująca działalność biur informacji gospodarczej, która weszła w życie 14 czerwca 2010 roku, dłużników mogą wpisywać do BIG-ów także osoby prywatne. Możemy więc na przykład umieścić w nich pracodawcę, który nie wypłaca pensji, biuro podróży zwlekające z odszkodowaniem za niewypełnienie umowy czy byłego męża, który od ponad pół roku zalega z płaceniem alimentów.
Konieczny będzie wyrok z klauzulą wykonalności (tytuł wykonawczy) wydany przez sąd. Zanim wpiszesz do rejestru swojego dłużnika, wyślij mu wezwanie do zapłaty (listem poleconym) z ostrzeżeniem o wpisie do rejestru dłużników. Wzór takiego wezwania można ściągnąć ze strony www.big.pl. Zgodnie z ustawą, dłużnik ma 14 dni od otrzymania pisma na uregulowanie należności. Jeśli jednak po tym czasie nie odzyskamy pieniędzy, możemy dopisać go do rejestru.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?