Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lecieli do Londynu, musieli nocować w Łodzi

Michał Meksa
Artur Kostkowski
Usterka samolotu i mgła nad Lublinkiem spowodowały, że 140 pasażerów lecących we wtorek wieczorem z Łodzi do Londynu musiało zostać w Łodzi do środowego poranka.

Należący do linii Ryanair Boeing 737, miał wylecieć z Lublinka o 21.30. Jednak piloci maszyny odkryli usterkę, która ich zdaniem uniemożliwiała lot.

- Skontaktowaliśmy się z liniami - mówi Ewa Bieńkowska, rzeczniczka łódzkiego lotniska. - Ryanair natychmiast wysłał do nas swojego mechanika z Frankfurtu.

Mechanik leciał do Łodzi samolotem, nad Lublinkiem był już o 2 w nocy. Jednak mgła nad łódzkim lotniskiem sprawiła, że maszyna nie mogła wylądować. Samolot wrócił do Frankfurtu. Wyczekiwany przez pasażerów i pilotów pechowej maszyny mechanik, do Łodzi dotarł dopiero w środę, ok. 9 rano. Szybko naprawił usterkę.

W tej sytuacji, pasażerowie musieli nocować w Łodzi.

- 140 pasażerów spędziło noc w hotelach lub u znajomych i rodziny - mówi Ewa Bieńkowska. - Linie Ryanair zwrócą im koszty, które musieli ponieść. Wylecieli z Łodzi o 10.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki