Zakończył się pierwszy etap remontu zewnętrznej elewacji zabytkowej kamienicy Bernarda Gluksmana przy skrzyżowaniu al. Kościuszki i ul. Andrzeja Struga.
Robotnicy właśnie zdemontowali rusztowania i przechodnie mogą podziwiać starannie odnowione detale i dekoracje od strony al. Kościuszki. Wśród nich wzrok przyciąga wykusz podtrzymywany przez dwóch atlantów zwieńczony tarasem, nad którym mamy balkon, a jeszcze wyżej okazały kartusz z palmami i girlandami roślinnymi. Do tego dochodzi dach mansardowy, a w nim facjatki i okrągłe okienka zwane lukarnami.
Niestety, inwestorowi, którym jest wspólnota mieszkaniowa, zabrakło pieniędzy na dokończenie parteru.
Jak nas zapewnił mieszkaniec i członek wspólnoty Karol Trela, w najbliższych latach prace remontowo-renowacyjne będą kontynuowane, co oznacza, że cała kamienica odzyska dawną świetność. Chodzi o dokończenie elewacji od al. Kościuszki i odnowienie elewacji od strony ul. Andrzeja Struga, ponieważ ściany w podwórku już wcześniej wyremontowano.
Mieszkańcy podkreślają, że ogromną kamienicę odnawiają własnymi siłami, ponieważ od miasta nie dostali pieniędzy. Być może to się zmieni, gdyż będąca w ewidencji zabytków kamienica ma być wpisana do rejestru, a wtedy wspólnota będzie mogła ubiegać się o dotację z kasy miasta.
Kiedy powstała wybudowana przez Bernarda Gluksmana kamienica, którą zaprojektował znany architekt Dawid Lande? W 1897 roku. Budynek widać na zdjęciach archiwalnych wykonanych w tym samym roku. Na tych fotografiach widnieje też grupa rzeźbiarska na rogu pod kopułą, po której jednak nie ma śladu. Niestety, plany nie przewidują, aby w wyniku remontu rzeźby wróciły na swoje miejsce.
Od strony al. Kościuszki zabytek zdobi nie tylko środkowy wykusz z siłaczami, lecz także dwa boczne wykusze. Natomiast od ul. Andrzeja Struga wzrok przyciągają balkony o różnych balustradach: żeliwnych i betonowych tudzież żelazne krasnale przy bramie.
Po pierwszej wojnie światowej nowym właścicielem kamienicy zostały: Bank Kredytowy w Warszawie oraz Towarzystwo Ubezpieczeniowe "Piast". W 1928 roku obiekt przeszedł w ręce Banku dla Handlu i Przemysłu w Warszawie. W końcu lat 30. ubiegłego wieku kamienica należała do osób prywatnych, jak na przykład Henryk Grienfeld, Berek Dawidowicz i Aleksandra Boraksa. I tak było do drugiej wojny światowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?