Targi to doskonała okazja by znaleźć prezent dla żony, wnuków czy dzieci. Co dla pań? Oczywiście biżuteria, chociaż kryzys daje znać o sobie.
- Sporą popularnością, jak co roku, cieszą się wisiorki. Dobrze sprzedają się te w modnym kolorze pomarańczowym, jak i czerwone serca - mówi Kamila Bienia-Borowska, oferująca na swoim stoisku również witraże z aniołkami. -Jednak więcej klientów tylko się rozgląda szukając pomysłu na prezent niż kupuje. Wracają dopiero wtedy, gdy nie znajdą nic ciekawszego.
Kryzys skłania również do jak najbardziej praktycznych rozwiązań. - W Poznaniu panie kupowały korale wykonane z haftów, akurat najbardziej im się podobały. Natomiast w Łodzi kobiety wybierają te korale, które pasują im do jak największej liczby ubrań - zaznacza Katarzyna Dąbrowska ze stoiska z biżuterią.
Żeby w przyszłym roku wiodło się lepiej, najlepiej kupić... aniołka. - Ponoć przynosi szczęście - podkreśla pan Jacek ze stoiska z biżuterią i artykułami dekoracyjnymi.
Jednak pan Piotr, przedstawiający się jako optymistyczny marynarz z Kołobrzegu, zapewnia, że najważniejszy jest uśmiech. Podczas targów rozbawia panie i dzieci prezentując wyjątkowe orły. Figurki potrafią się utrzymać na placu tylko wtedy, gdy przyłoży się do niego dziób ptaka. - A to dlatego, że jest w nim środek ciężkości. Dzieci to szokuje, panie bawi, więc figurki nieźle się sprzedają - zapewnia marynarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?