Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atlas głównym sponsorem Jerzego Janowicza [ZDJĘCIA]

Dariusz Kuczmera
Atlas nowym sponsorem Jerzego Janowicza
Atlas nowym sponsorem Jerzego Janowicza Krzysztof Szymczak
W siedzibie Atlas Sp. z o.o. doszło w środę do podpisania umowy sponsorskiej z tenisistą Jerzym Janowiczem. Łódzka firma, producent wysokiej klasy chemii budowlanej, Atlas został sponsorem głównym "Jerzyka".

- Nasza firma pomaga sportowcom, ma 22 lata, tyle samo, co Jerzy Janowicz - mówił wiceprezes firmy Atlas Jacek Michalak. - Nasze logo znajdzie się na koszulkach Jerzyka, zgodnie z wytycznymi ATP, zobaczą je więc ludzie na wszystkich kontynentach świata.

Tajemnicą handlową pozostała wysokość umowy sponsorskiej. W kuluarach mówiono o 250 tys. zł. - Nie podamy kwoty, ale fakt, że podpisujemy umowę świadczy o tym, że obie strony są zadowolone - mówił Jacek Michalak. - Tak, obie strony są zadowolone - wtórował Jerzy Janowicz.

Umowę z firmą Atlas podpisano na dwa lata i są w niej ważne zapisy o bonusach. Jeśli Jerzyk odniesie wielki sukces, Atlas wypłaci większą kwotę za reklamę. - Chcemy też wspierać turniej dla młodzieży, który od teraz nazywać się będzie Atlas Jerzyk Cup - mówił Jacek Michalak.

Na szczęście Jerzy Janowicz, który urasta nie tylko do miana najlepszego, ale i najprzystojniejszego sportowca regionu, nie będzie musiał ogolić głowy na łyso. 15 lat temu, gdy sponsorem piłkarzy ŁKS została raczkująca wówczas firma Atlas, wszyscy zawodnicy ogolili się na łyso, bo tak chciał sponsor. Tylko łysy jak kolano Tomasz Wieszczycki wtedy nie miał najmniejszych skrupułów.

Jerzy Janowicz mówił w środę również o swoich planach. - Pierwszego stycznia wylatuję na turniej do Nowej Zelandii do Auckland. Później jest wielkoszlemowy Australian Open. Mówicie, że są wielkie oczekiwania wobec mnie i pytacie czy czuję presję. Nie obchodzi mnie, kto czegoś ode mnie oczekuje. Nie czuję presji. Gram dla siebie. Jak przegram w pierwszej rundzie Australian Open, to nic się nie stanie. Wielu doskonałych zawodników odpadało na tym szczeblu. To jest tylko sport i wszystko się może zdarzyć.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki