Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalny napad nastolatków na bezbronnych emerytów w Pabianicach

ab
policja Pabianice
Policjanci z Pabianic zatrzymali trzy osoby zamieszane w napad na dwójkę bezbronnych pabianiczan. Sprawcy wtargnęli przez okno do ich mieszkania, brutalnie pobili oraz ukradli telefon i pięć złotych.

2 stycznia po południu trzech sprawców wypychając okno w mieszkaniu na parterze w jednej z kamienic przy ul. Poniatowskiego w Pabianicach, wtargnęło siłą do środka i rzuciło się z pięściami na bezbronną lokatorkę w wieku 62 lat.

- Oprawcy podbiegli również do siedzącego w fotelu jej 81-letniego konkubenta, którego okładali pięściami po twarzy i całym ciele - mówi Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. - Kobiecie udało się wybiec na korytarz i wezwać pomoc. Kiedy jedna z sąsiadek przybiegła z odsieczą, pokrzywdzona 62-latka korzystając z jej telefonu o całym zajściu powiadomiła policjantów.

Sprawcy chcąc uniknąć zatrzymania, szybko wyskoczyli przez okno, kradnąc leżący na szafce telefon i pięć złotych. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe do pobitych lokatorów. Udzielono im pomocy na miejscu. 81-latek nie chciał jechać do szpitala, choć jego obrażenia wskazywały na to, że ma złamany nos.

Napastników zatrzymano na szkolnym boisku pobliskiej szkoły. - Po krótkim pościgu udało się złapać czwórkę młodych osób, z których tylko jedna po przesłuchaniu w charakterze świadka została zwolniona. Pozostała trójka w wieku 16-19 lat, będąca pod wpływem alkoholu trafiła do osobnych cel policyjnego aresztu - dodaje Szczęsna.

Telefon wyrzucili do kosza na śmieci, a u jednego ze sprawców znaleziono skradzioną pięciozłotową monetę. O losie nieletnich zadecyduje sąd rodzinny, natomiast niewykluczone, że wobec 19-latka jeszcze w czwartek pabianicka prokuratura podejmie decyzję o złożeniu do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztu.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki