Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Dupa Tuwima" w kinie Charlie: list otwarty

Redakcja
Rzeźba "Dupa Tuwima" w kinie Charlie.
Rzeźba "Dupa Tuwima" w kinie Charlie. materiały kina Charlie
List otwarty w sprawie rzeźby "Dupa Tuwima" opublikował na swoim profilu na facebooku Sławomir Fijałkowski, właściciel kina Charlie w Łodzi. Właśnie w kinie Charlie odsłonięta została "Dupa Tuwima", w ramach inauguracji obchodów Roku Juliana Tuwima. Jak wyjaśnia Fijałkowski - skierowano do niego "list otwarty do Juliana Tuwima".

CZYTAJ TAKŻE:
Minister Zdrojewski płaci za Rok Tuwima! 800 tys. zł

"List otwarty do Juliana Tuwima

Drogi Julianie,

Wybacz, że tak bezpośrednio zwracam się do Ciebie, ale po pierwsze to z miłości, a po drugie jesteś moim starszym kolegą szkolnym i duch Twojej poezji unosił się w naszej "starej budzie" - to znaczy Gimnazjum Męskim w Łodzi, a później III Liceum Ogólnokształcącym - gdym ją kończył 60 lat po Tobie. Na dodatek urodziliśmy się przy tej samej ulicy, niegdyś Widzewskiej, teraz zwanej Kilińskiego, Ty pod numerem 46, a ja ledwie sto numerów dalej. Dzieli nas mała różnica w przestrzeni i w czasie, lecz to lata świetlne jeśli idzie o miarę Twego talentu i sławy. Jesteś Julianie i pozostaniesz niewyczerpalnym źródłem piękna dla naszej kultury i dla naszego ojczystego języka.

Swedenborg pisał mi w mailu, że tam u was w górze Mickiewicz, Goethe, a nawet Auden bardzo Ci współczują i pocieszają. No pewnie, kto by chciał mieć w Nowogródku albo w Weimarze pomnik swojego... tyłka! To taki wstyd i prostactwo. Jakby nie mogła to być, powiedzmy, "Mimoza Tuwima" na pamiątkę Twojego "Wspomnienia". Pamiętam, gdy na lekcji języka polskiego słuchaliśmy obok "Bema pamięci..." Norwida, te Twoje "Mimozami jesień się zaczyna..." w umuzycznieniu Czesława Niemena, to uśmiechałeś się do nas z fotografii wiszącej w klasie.

Przepraszam Cię za ten grubiański wybryk z "Dupą Tuwima". Nie wiem co mogę jeszcze zrobić... Na pewno do kina "Charlie" już nie pójdę, ani nie zaprowadzę tam przyjaciół. Wiedz, że w Łodzi, Twym rodzinnym mieście, są ludzie, którzy wciąż kochają "Kwiaty polskie" i tęsknią za Twoją wrażliwością, przywołując z dzieciństwa, tak samo czule i wesoło, Twą "Lokomotywę".

Bądź zdrów, cokolwiek to teraz oznacza, i nie przejmuj się tak bardzo. Pieski świat, Drogi Mistrzu, coraz bardziej pieski świat...

Twój z oddaniem,
Irek Janik
"

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki