Przetarg na fotoradary ma zostać ogłoszony w lutym lub marcu. 8 nowych urządzeń ma stanąć na łódzkich ulicach w wakacje. Wyjeżdżając na urlop będziemy musieli więc zdjąć nogę z gazu.
- Wystąpiliśmy do rad osiedli z prośbą o wskazanie miejsc na ustawienie urządzeń. Od części rad już otrzymaliśmy odpowiedzi - mówi Dariusz Grzybowski, komendant łódzkiej straży miejskiej. - Fotoradary mogą pojawić się na przykład na ul. Przybyszewskiego oraz na al. Wyszyńskiego. Myślimy także nad przeprowadzeniem konsultacji społecznych w tej sprawie.
Komendant ma zamiar zwiększyć liczbę patroli nocnych w weekendy. - Chcemy, żeby na ulicach Łodzi było bezpieczniej. A w weekendy bardzo dużo osób bawi się, pije alkohol. Trzeba nad tym panować - podkreśla Dariusz Grzybowski.
Pod koniec ubiegłego roku padła informacja, że w łódzkiej straży miejskiej szykują się zwolnienia. Pracę miało stracić 20 osób. Dzisiaj o zwolnieniach nie ma już mowy. Co więcej, komendant myśli nawet nad zatrudnieniem nowych osób, bo strażnicy nadal chętnie przechodzą do innych służb mundurowych, na przykład do policji czy Straży Granicznej.
- Rada Miejska przesunęła nam środki finansowe w kwocie 1,6 mln zł. Dlatego zwolnień nie będzie - zapewnia Grzybowski. - Na tę chwilę zatrudnionych mam 480 pracowników. Myślę o zatrudnieniu kilku nowych osób, jeśli nadal z jednostki będą odchodzić strażnicy. W ubiegłym roku przeprowadziłem rekrutację i mam kandydatów, których nie zatrudniłem, ponieważ nie miałem na to środków finansowych.
Strażnik w Łodzi zarabia około 1 tys. 300 złotych na rękę, ale dostaje też tzw. trzynastkę. Poza tym bierze udział w różnego rodzaju szkoleniach, na przykład z samoobrony, interwencji, pierwszej pomocy. Funkcjonariusze mają zapewnioną opiekę socjalną i m.in. dopłatę do wczasów.
Na każdą rekrutację do straży miejskiej zgłaszało się po kilkunastu kandydatów. Twierdzili, że chcą pracować w straży, bo zależy im na stabilności zatrudnienia oraz umowie o pracę. Co trzecia osoba ubiegająca się o pracę w szeregach straży miejskiej to kobieta.
Brak zwolnień w nowym roku to niejedyna dobra informacja dla funkcjonariuszy straży miejskiej. Z mapy Łodzi nie powinny zniknąć także posterunki straży miejskiej. Jest nawet szansa, że pojawią się kolejne. - Rady osiedli ciągle proszą o nowe, na przykład na Stokach - mówi Grzybowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?