Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzcy aktorzy aresztowani w Sejmie

Łukasz Kaczyński
Bartek Syta/Polskapresse
Michał Napiątek i Michał Sękiewicz, absolwenci łódzkiej Szkoły Filmowej, którzy recytowali w Sejmie "Kwiaty polskie" Juliana Tuwima, zostali zatrzymani przez Straż Marszałkowską. Do zdarzenia doszło jeszcze przed konferencją władz Łodzi, które lobbowały w Sejmie za Rokiem Juliana Tuwima.

- To jest pierwszy przypadek, kiedy poezja została zaaresztowana w samym środku wydarzeń politycznych - żartuje Michał Napiątek. - Ale rozumiemy chęć zabezpieczenia panów posłów i wszystkich ważnych osób w kraju.

CZYTAJ TAKŻE:
Zdanowska w Sejmie: Łódź jest taka, jak za czasów Tuwima!

Jak mówią aktorzy, do Sejmu prawdopodobnie nie dotarło pozwolenia na akcję performatywną, co było powodem interwencji. Zgodę na występ aktorzy zaprezentowali dopiero na miejscu. W związku z tym Straż Marszałkowska była zaskoczona poezją recytowaną w sejmowym korytarzu. Akcja miała zwrócić uwagę na Łódź i jej plany obchodu Roku Tuwima. I zwróciła. Aktorzy recytowali doniośle, co wywołało zdziwienie posłów obradujących w sejmowych komisjach. Pojawiły się głosy, że hałas bardzo przeszkadza im w pracy.

- Strażnicy nie wiedzieli, że recytujemy poezję, więc jeden z nich podszedł i powiedział: "A co to były za okrzyki" - relacjonuje Michał Sękiewicz. - Odparliśmy, że to poezja Juliana Tuwima, z kolei strażnik, że nie ma nic przeciwko twórczości pana Tuwima, ale pozwolenie powinno być.

I zatrzymali aktorów do wyjaśnienia. Za aktorami wstawił się minister Węgrzyn.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki