Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Innowacyjny zabieg w CKD w Łodzi. Pacjentowi wszczepiono stymulator nerwu błędnego

Paweł Patora
Dr Krzysztof Kaczmarek wykonuje operację, która ma wyleczyć chorego mężczyznę z ciężkiej niewydolności serca
Dr Krzysztof Kaczmarek wykonuje operację, która ma wyleczyć chorego mężczyznę z ciężkiej niewydolności serca Paweł Patora
W Centrum Kliniczno-Dydaktycznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi przeprowadzono w czwartek eksperymentalny zabieg

72-letniemu pacjentowi z ciężką niewydolnością serca wszczepiono stymulator nerwu błędnego. Łódź jest drugim, po Wrocławiu, miastem w Polsce, w którym wykonano taki zabieg.

Operację przeprowadził dr Krzysztof Kaczmarek w kierowanej przez prof. Jerzego K. Wranicza Klinice Elektrokardiologii, we współpracy z dr. Radosławem Zwolińskim z Kliniki Kardiochirurgii, kierowanej przez prof. Ryszarda Jaszewskiego.

Chory poddany wczoraj tej eksperymentalnej operacji cierpiał na zaawansowaną niewydolność serca. Mimo że przyjmował leki i miał wszczepione urządzenie resynchronizujące serce, pozostawał w bardzo ciężkim stanie.

- Dla takich chorych jednym z niewielu wyjść jest wszczepienie stymulatora nerwu błędnego - mówi dr Kaczmarek. - Nerw błędny jest częścią tzw. układu autonomicznego, kontrolującego serce i inne narządy. W niewydolności serca układ autonomiczny jest uszkodzony. Stymulacją nerwu błędnego próbujemy na niego wpływać tak, by wyeliminować jego niekorzystne działanie na serce.
Nowe urządzenie, wszczepione w okolicę podobojczykową, po prawej stronie, jest niewiele większe od pudełka zapałek. Jego żywotność jest przewidziana na 6 lat. W ciągu najbliższych tygodni w łódzkiej klinice zostanie przeprowadzona jeszcze co najmniej jedna taka operacja.

Zobacz też:

Pacjentce przeszczepiono fragment jej własnego jajnika. Pionierski zabieg w Rzgowie. Źródło:TVN/x-news.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki