18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymano sprawcę profanacji szopki w Zgierzu [ZDJĘCIA]

ab, wp
Policjanci zatrzymali wandala, który zniszczył szopkę bożonarodzeniową i skradł figurkę Matki Boskiej
Policjanci zatrzymali wandala, który zniszczył szopkę bożonarodzeniową i skradł figurkę Matki Boskiej policja
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w Wigilię zniszczył szopkę bożonarodzeniową przed kościołem św. Katarzyny w Zgierzu i ukradł figurkę Matki Boskiej.

- Wandal rozbił też głowę figurce Dzieciątka Jezus - mówi Liliana Garczyńska ze zgierskiej policji. - Policjanci ze Zgierza sprawę potraktowali priorytetowo, sprawdzali każdą informację i każdy trop.

W ostatnich dniach stycznia nastąpił przełom w tej sprawie, kiedy to policjanci ustalili, że sprawcą tego aktu wandalizmu może być Radosław G. ze Zgierza (ur. w 1990 roku). Do zatrzymania mężczyzny doszło 29 stycznia.

- 23-latek był zupełnie zaskoczony, nie stawiał oporu. Tłumaczył swoje zachowanie wypiciem zbyt dużej ilości alkoholu. Mężczyzna nie był wcześniej notowany przez policję - dodaje Garczyńska.

- To bardzo dobra wiadomość - komentuje sprawę zatrzymania wandala ks. Mirosław Stożka, proboszcz parafii św. Katarzyny w Zgierzu. - Cieszę się, że policja zrobiła wszystko, aby złapać sprawcę czynu, który jeszcze nigdy wcześniej nie wydarzył się w naszej parafii.

Sprawca usłyszał już zarzuty dotyczące znieważenia przedmiotów czci religijnej poprzez kradzież figurki Matki Boskiej oraz zniszczenie figurki Dzieciątka Jezus. Podczas przesłuchania powiedział, że dobrowolnie chce się poddać karze. W prokuraturze ustalono wstępne warunki kary, jaką miałby ponieść za zniszczenie szopki: rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, dozór kuratora, naprawienie szkody i zapłatę grzywny w wysokości 600 złotych.

Po przesłuchaniu Radosław G. został zwolniony. Akt oskarżenia w tej sprawie trafi do sądu, który zadecyduje o dalszym losie mężczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki