- Krzyż w klasie to symbol uległości Polski Watykanowi, a nie takie wartości powinniśmy przyswajać w szkole - mówi Raczkowski.
W poniedziałek zamierza przekazać petycję dyrektorowi ZSO nr 4. Tego samego dnia pod budynkiem z młodzieżą ma się spotkać Roman Kotliński, łódzki poseł Ruchu Palikota.
ZSO nr 4 to duża szkoła na Radogoszczu. W jej skład wchodzi Gimnazjum nr 11 i XLII Liceum Ogólnokształcące, do których ogółem chodzi ok. 500 uczniów.
- Te 50 podpisów udało się zebrać w ciągu bieżącego tygodnia, ponadto nie wszyscy uczniowie wiedzieli o naszej petycji. Przy układaniu jej treści pracowało pięć osób. Jeśli spotkają nas represje ze strony rady pedagogicznej, np. podczas zdawania matury, będzie to tylko dowód, że takie akcje są w Polsce niezbędne - mówi Raczkowski.
Dyrekcja szkoły o zamiarach Raczkowskiego dowiedziała się od "Dziennika Łódzkiego".
- Jestem zdziwiona. Na gorąco mogę tylko powiedzieć, że wygląda to na próbę upolitycznienia naszej szkoły - usłyszeliśmy od Lucyny Górnej, wicedyrektor ZSO nr 4.
Z takim zarzutem nie zgadza się Andrzej Rozenek, rzecznik i poseł Ruchu Palikota.
- Nie można traktować jako upolitycznienia tego, że młodzi ludzie mają coraz więcej świadomości i odwagi, aby głośno przypominać o konstytucji, według której państwo jest niezależne od kościoła - mówi Rozenek.
Od Jana Kamińskiego, łódzkiego kuratora oświaty usłyszeliśmy, że przyjrzy się sprawie petycji w ZSO nr 4 w poniedziałek - po powrocie z Ukrainy, gdzie przebywa na wyjeździe służbowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?