18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz, który odmówił przyjęcia 82-latka dostał naganę

Joanna Barczykowska
Pan Stanisław nie doczekał się pomocy w szpitalu
Pan Stanisław nie doczekał się pomocy w szpitalu Jarosław Kosmatka
Lekarz z Wojewódzkiego Centrum Ortopedii i Rehabilitacji Narządu Ruchu im. Radlińskiego, który w styczniu odmówił przyjęcia 82-letniego mężczyzny i odesłał go do domu, dostał naganę.

Przedstawiciele szpitala przeprowadzili postępowanie wyjaśniające, przesłuchali lekarza, który pełnił dyżur w feralną noc oraz 82-letniego pana Stanisława Skowronka. Skutkiem jest nagana dla lekarza i przeprosiny dla pacjenta.

Pana Stanisława do szpitala przy ulicy Drewnowskiej w styczniu przywiozła karetka pogotowia, ponieważ mężczyzna przewrócił się i bolało go biodro. Lekarz próbował siłą, przy pomocy policji, wyrzucić go ze szpitala. Powód? Pan Stanisław usłyszał, że jest godz. 22 i w szpitalu nie ma już lekarza, który może przeprowadzić badanie radiologiczne, dlatego ma udać się do stacji pogotowia, aby tam wykonać zdjęcie rtg.

Sprawa odmowy przyjęcia 82-latka trafiła do władz lecznicy i organu założycielskiego, czyli Urzędu Marszałkowskiego. Dyrekcja szpitala stwierdziła, że lekarz prawidłowo zdiagnozował pacjenta, ale odmowa transportu była nieetyczna.

- Lekarz dyżurny przeprowadził badanie kliniczne, w wyniku którego nie stwierdził cech uszkodzenia układu kostno-stawowego - mówi Eugeniusz Furman, dyrektor szpitala. - Zgodnie z prawem decyzję o zapewnieniu pacjentowi transportu podejmuje lekarz dyżurny. W mojej ocenie, mając na względzie dobro pacjenta oraz wiek, zgłaszane dolegliwości bólowe, panujące warunki atmosferyczne oraz późną godzinę zdarzenia, wskazane było zlecenie bezpłatnego transportu. Postępowanie lekarza uznałem za niewłaściwe i wyciągnąłem wobec niego konsekwencje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki