Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieletni bez problemu kupują alkohol w sklepach i pubach

Agnieszka Jasińska
W ubiegłym roku policja wystąpiła o cofnięcie koncesji w 90 przypadkach
W ubiegłym roku policja wystąpiła o cofnięcie koncesji w 90 przypadkach Grzegorz Gałasiński
Nieprzytomnego 16-latka karetka przywozi do szpitala prosto z jednego z łódzkich klubów. 7-latek z trzema promilami, niewydolny oddechowo, trafia na oddział intensywnej terapii. Lekarze nie ukrywają, że te historie wcale nie są wyjątkami.

Był nieprzytomny, nie mógł oddychać. Karetka zabrała go na oddział intensywnej terapii. Okazało się, że jest pijany. Pierwszoklasista ze szkoły podstawowej miał 3 promile alkoholu.

- Średnio raz w miesiącu interweniujemy w sprawie pijanego ucznia szkoły podstawowej. Uczniowie są w śpiączce, tracą przytomność, mają drgawki - mówi Janusz Morawski, dyrektor ds. medycznych Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. - Młodzi ludzie piją coraz więcej. Zdarzają się rekordziści, którzy mają po 6 promili.

Na oddział toksykologii Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi trafił nieprzytomny 16-latek. Był pijany.

- Karetka przywiozła go z jednego z łódzkich klubów. Prawdopodobnie pierwszy raz pił alkohol i organizm był do tego nieprzyzwyczajony. Miał 1,4 promila - mówi dr Paweł Czerniak z Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi. - W takich sytuacjach młodzi ludzie mocno wymiotują. To bardzo niebezpieczne i może prowadzić nawet do śmierci.

Łódzka policja policzyła, ile sklepów w ubiegłym roku straciło koncesję za sprzedaż alkoholu nieletnim. Podsumowała także, ile przypadków łamania prawa przez sprzedawców zostało wykrytych przez funkcjonariuszy. Statystyka nie wygląda dobrze.

- W ciągu minionych 12 miesięcy policjanci wykryli na terenie województwa łódzkiego 158 przypadków sprzedaży alkoholu nieletnim. Najwięcej takich przypadków było w Łodzi - 45 - mówi podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Funkcjonariusze w 90 przypadkach wystąpili z wnioskiem o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu.

Wykrycie sprzedaży wódki, wina czy piwa nieletnim nie jest łatwe.

- Żaden sprzedawca nie sprzeda alkoholu młodemu człowiekowi, jeśli w sklepie jest funkcjonariusz w mundurze - mówi podinsp. Kącka. - Zwykle dowiadujemy się o tym fakcie, kiedy spotykamy nieletniego pod wpływem alkoholu. Dociekamy wówczas, gdzie go kupił. Zwykle młodzi ludzie tłumaczą, że butelkę kupił pełnoletni kolega. Jednak część nieletnich nie kłamie i wskazuje adres sklepu lub pubu.

Policjanci objęli szczególnym nadzorem miejsca, w których sprzedawany czy też podawany jest alkohol.

- Właściciele takich lokali w większości otrzymali już stosowne listy, przypominające o ciążących na nich obowiązkach, a także grożących konsekwencjach - twierdzi podinsp. Kącka. - Funkcjonariusze odwołując się do odpowiedzialności nie tylko prawnej tych osób, ale również społecznej, wskazują na zagrożenia, związane z piciem alkoholu, zwłaszcza przez osoby nieletnie. Zjawisko to zwiększa ryzyko wystąpienia wielu niebezpiecznych sytuacji, na przykład wypadków drogowych, utonięć, konfliktów z prawem, przypadkowych kontaktów seksualnych, zwiększa prawdopodobieństwo, że młody człowiek stanie się ofiarą lub sprawcą przestępstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nieletni bez problemu kupują alkohol w sklepach i pubach - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki