Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych. Kibice Widzewa i ŁKS-u razem [ZDJĘCIA+FILM]

Andrzej Boratyński
Marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych w Łodzi
Marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych w Łodzi Krzysztof Szymczak
Marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych przeszedł w niedzielę ulicami Łodzi. Około 400 osób pokonało trasę pomiędzy łódzką katedrą a Pomnikiem Ofiar Komunizmu przy ul. Anstadta. Większość uczestników marszu stanowili kibice Widzewa i ŁKS-u.

Łódzkie obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych, przypadającego 1 marca, trwały trzy dni. Rozpoczęły się w piątek od złożenia kwiatów pod Pomnikiem Ofiar Komunizmu.

ZOBACZ: W Łodzi uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych [ZDJĘCIA]

Tego dnia w łódzkich szkołach odbyły się prelekcje poświęcone walkom Polaków z sowiecką okupacją po II wojnie światowej, a w Muzeum Kinematografii pokazy filmowe poświęcone Żołnierzom Wyklętym. Natomiast w pasażu Schillera stanął namiot, gdzie przez dwa dni można było oglądać wystawę "Pamiętaj o Wyklętych".

Sobota była dniem promocji przez sport. W parku Poniatowskiego odbył się bowiem I Łódzki Marszobieg o puchar gen. Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca".

ZOBACZ: I Łódzki Marszobieg [ZDJĘCIA]

Ostatniego dnia łódzkich obchodów, od rana na placu przed łódzką katedrą można było zobaczyć wojskowe pojazdy i prezentacje grup rekonstrukcyjnych. O 12.30 rozpoczęła się msza święta w intencji Żołnierzy Wyklętych, a po niej odbył się marsz.

Pod katedrą spotkali się zarówno fani Widzewa i ŁKS-u. Choć kibicowskie Stowarzyszenie "Fanatycy Widzewa" było jednym z organizatorów obchodów, to na marsz przyszło więcej sympatyków ŁKS-u. Pojawili się również przedstawiciele Obozu Narodowo-Radykalnego, Młodzieży Wszechpolskiej i innych prawicowych ugrupowań.

Marsz, na którego czele szli członkowie Związku Strzeleckiego Rzeczypospolitej, przeszedł ulicami: Piotrkowską, Piłsudskiego, Sienkiewicza, Narutowicza, Wschodnią, Pomorską i Anstadta, gdzie dotarł pod Pomnik Ofiar Komunizmu. Całość była zabezpieczana przez policję, a funkcjonariusze z drogówki czasowo wstrzymywali ruch na tych właśnie ulicach. Przemarsz był również filmowany przez nieumundurowanych funkcjonariuszy policji.

Dlaczego funkcjonariusze nagrywali marsz? - Przed odbywającymi się w weekend zgromadzeniami, uzyskano informacje, że istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia naruszeń ładu i porządku publicznego, co stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników uroczystości - poinformowała Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji. - Jeśli nie dochodzi do żadnych zakłóceń ładu i porządku takie nagranie stanowi wewnętrzny materiał policji i nie jest w żaden sposób wykorzystywany do celów dowodowych. Jeśli zachodzi potrzeba publikacji nagranego materiału zgodę wyraża prokurator - tłumaczy Kącka.

Pod pomnikiem najpierw odbył się apel poległych w walce z sowieckim okupantem. Potem kwiaty pod pomnikiem złożyli kombatanci, przedstawiciele Solidarności, Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego, Forum Młodych PiS, biura posła PiS Witolda Waszczykowskiego, Solidarnej Polski, Obozu Narodowo-Radykalnego, uczniowie XII LO w Łodzi, jak i kibice łódzkich klubów. Następnie wspólnie zaśpiewano hymn.

Po marszu policja eskortowała około 150-osobową grupę kibiców ŁKS, który z ul. Anstadta poszli na plac Wolności. Tam fani ŁKS-u zrobili sobie wspólne zdjęcia pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki i odpalili race. Doszło wówczas do drobnych przepychanek z funkcjonariuszami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki