Magda Warszawska mieszka na łódzkim Widzewie. Jest fanką Widzewa, dlatego podczas podróży zamierza obejrzeć na własne oczy sto meczów.
- Nie wiem, gdzie będę spać, nie szukam luksusów. Zamierzam pracować, by mieć pieniądze na dalszą podróż - mówi. - Myślę, że podróż zajmie mi dwa lata. Chcę wrócić do Łodzi na 30. urodziny. Kocham Łódź, to moje miasto. To najpiękniejsze miejsce na świecie.
Magda podkreśla, że aby podróżować potrzebne są pieniądze i czas. Ona czas ma, a pieniądze jakoś uda jej się zorganizować. Podczas wyprawy może pracować jako kelnerka, może sprzątać. Najważniejsze jest to, że będzie realizować swoje marzenie. Od kilku dni Magda chodzi po Łodzi z plecakiem. Trenuje przed wyprawą.
- Chcę przygotować się najlepiej jak mogę. Gdybym nagle 11 maja założyła ciężki plecak, mogłabym mieć problem - mówi dziewczyna. - W plecaku będzie śpiwór i namiot. Nie zabieram na pewno szpilek ani tuszu do rzęs.
Rodzice Magdy boją się o córkę, ale dla niej wyprawa to wyzwanie. Wierzy, że spotka samych dobrych ludzi. - Jeśli ktokolwiek ma rodzinę albo znajomych na trasie mojej podróży, to czekam na znak. Od czasu do czasu z miłą chęcią zamienię namiot na kawałek podłogi, a i gorącym prysznicem nie pogardzę - uśmiecha się dziewczyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?