Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta protestanckie: Czas Pasyjny i Święto Reformacji

Anna Gronczewska
Luterański kościół św. Mateusza w Łodzi.
Luterański kościół św. Mateusza w Łodzi. Grzegorz Gałasiński
Luteranie w przedwojennej Łodzi stanowili znaczny odsetek mieszkańców miasta. Obchodzili swoje tradycyjne święta. Przy czym świętowali ze sporą powściągliwością. Protestanci nie przywiązują wagi do takiej oprawy świąt jak katolicy, prawosławni czy Żydzi. Związane z nimi zwyczaje, tradycje nie mogą bowiem przysłonić samej istoty Bożego Narodzenia, Wielkanocy czy innego święta. Tu cytują Biblię: "Bóg jest jeden w trzech osobach, dzięki ofierze Jezusa człowiek może być zbawiony przez wiarę i nowonarodzenie, nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił". Opisując ważne dla protestantów święta zaczynamy od Bożego Narodzenia.

Dzień narodzin Jezusa jest niejako fundamentem chrześcijaństwa, które nierozłączne jest z życiem i Boże Narodzenie u protestantów wypada w tym samym czasie, co u katolików. Przy czym zwracają oni szczególną uwagę na refleksje, osobiste przeżywanie dnia, w którym narodził się Jezus Chrystus. Na bok ma odejść cała ta komercyjna otoczka. W większości protestanckich domów ubiera się choinki. Choć są i tacy, którzy odżegnują się od tej tradycji. Uznają, że to nawiązanie do pogańskiego święta drzewka, które przed wiekami obchodzono na terenie dzisiejszych Niemiec. Nie wolno jednak zapominać, że sama choinka ma niemieckie korzenie. Jako drzewko bożonarodzeniowe pojawiła się w domach w XVI wieku, już w czasach poreformacyjnych. Jednak jeszcze wcześniej, podczas wystawianych na Boże Narodzenie opowieściach o Adamie i Ewie, pojawiało się rajskie drzewo, które było symbolem dobrego i złego. Pierwsze choinki, takie jakie dziś znamy, zaczęły być ubierane w Alzacji. Zawieszano na nich ozdoby z papieru, jabłek. Wielkim zwolennikiem choinek był Marcin Luter, który zainicjował reformację. Zalecał on spędzanie Bożego Narodzenia w domowym zaciszu.

Jednak zanim ewangelicy zaczną świętować Boże Narodzenie, przeżywają Adwent. W kościołach umieszcza się tzw. wieniec adwentowy. Zrobiony jest z zielonego świerku, który symbolizuje życie. Ozdabia się go czerwoną lub fioletową wstążką. Umieszcza się w nim cztery adwentowe świece. Zapalane są w kolejne niedziele Adwentu. Podobno pierwszy taki wieniec pojawił się w jednym z luterańskich sierocińców. Jego dyrekcja chciała umilić dzieciom czas oczekiwania na Boże Narodzenie. Na wieńcu uplecionym z gałązek świerku zapalono cztery świece, które symbolizują cztery tygodnie Adwentu. W kolejne adwentowe niedziele zapalane były kolejne świeczki. Do dziś podczas Adwentu takie wieńce pojawiają się też w wielu luterańskich domach. Rodzina gromadzi się przy nim, modli, śpiewa pieśni adwentowe.

Najważniejszym dniem Adwentu jest Wigilia. W czasie kolacji wigilijnej protestanckie rodziny gromadzą się przy stole, ale nie je się wtedy specjalnych potraw, tak jak jest to u katolików. Choć na stołach protestantów żyjących w wielokulturowej Łodzi pojawiały się tradycyjne, polskie wigilijne dania, jak pierogi, zupa z grzybami, kapusta z grochem, karp. Ale jednocześnie ewangelicy podkreślają, by nie wiązać z potrawami żadnej symboliki, zwyczajów. Ważne za to, by podczas wigilijnej kolacji na stole znalazła się Biblia.

- To jak wygląda wigilia, zależy od domu, tradycji - mówi ks. Michał Makuła, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej św. Mateusza w Łodzi. - To uroczystość świecka. Nie ma to nic wspólnego z religią. Ja na przykład tego dnia jem karpia.

Przed rozpoczęciem wigilijnej kolacji głowa rodziny, najczęściej jest to ojciec i mąż, czyta fragment Pisma Świętego poświęcony narodzeniu Jezusa Chrystusa. Po tym odmawia dziękczynną modlitwę. Nie ma zwyczaju dzielenia się opłatkiem, ale w wielu domach to się robi. Uczestnicy kolacji wspólnie się modlą i składają sobie życzenia. Dopiero po nich zasiadają do stołu. Rozdają też sobie prezenty.

U protestantów nie ma pasterki. Ale w Kościele ewangelicko-augsburskim odprawiane są natomiast tzw. jutrznie, czyli poranne nabożeństwa w dzień narodzenia Jezusa Chrystusa. Na Śląsku Cieszyńskim, gdzie żyje wielu ewangelików, jutrznie miały miejsce 25 grudnia, o godzinie piątej rano. Z czasem, zwłaszcza po drugiej wojnie światowej, zaczęto je odprawiać w Wigilię, zwykle pomiędzy godziną 15.00 a 17.00. W Łodzi to nabożeństwo ma miejsce 24 grudnia o godzinie 16.00. Śpiewa się kolędy. Także katolickie. Według łódzkiej tradycji teksty Ewangelii są czytane na przemian ze śpiewaniem kolęd.

- W czasie zwykłego nabożeństwa śpiewamy cztery pieśni, a podczas wigilijnego dziesięć - wyjaśnia ks. Michała Makuła.

W pierwszy i drugi dzień Bożego Narodzenia ewangelicy idą do świątyń na uroczyste, świąteczne nabożeństwa.

Po Bożym Narodzeniu, w Kościele luterańskim ma miejsce czas pasyjny. Rozpoczyna się on w Środę Popielcową, która nazywana jest przez luteran Dniem Pokuty i Modlitwy. Można powiedzieć, że Czas Pasyjny jest odpowiednikiem katolickiego Wielkiego Postu. Trwa czterdzieści dni. To dla luteran czas wewnętrznego wyciszenia, refleksji, odsunięcia od siebie absorbujących na codzień spraw. Nie organizuje się wtedy rodzinnych uroczystości, chrztów, ślubów. Więcej niż zwykle luteran przychodzi na niedzielne nabożeństwa, bierze też udział w nabożeństwach pasyjnych, które są odprawiane w dni powszednie. Natomiast luteranie nie praktykują wtedy postu. Ale są też tacy wierni, który na ten czas rezygnują z palenia papierosów, picia kawy. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze trafiają do tzw. skarbonek diakonii, które są wystawiane w luterańskich parafiach. Diakonia to odpowiednik katolickiej Caritas. Zebrane podczas Czasu Pasyjnego pieniądze przeznaczane są na cele charytatywne.

Wielki Tydzień luteranie, tak jak inni chrześcijanie, zaczynają Palmową Niedzielą. Nie święci się jednak wtedy palm. W Wielki Czwartek w Kościele ewangelicko-augsburskim odprawiane jest wieczorne nabożeństwo. Wspomina się wtedy wydarzenia, które miały miejsce w Wieczerniku. Wierzy się, że Komunia Święta jest sakramentem, to znaczy ustanowionym przez naszego Pana widzialnym znakiem niewidzialnej łaski Bożej oraz że - jak to formułuje ks. Marcin Luter - są to prawdziwe ciało i prawdziwa krew Chrystusa Pana, w chlebie i winie, i pod postacią chleba i wina przez Słowo Chrystusa nam, chrześcijanom, ku spożywaniu i piciu ustanowione. Komunia święta u luteran udzielana jest wszystkim wierzącym pod dwoma postaciami - chleba i wina. W Wielki Czwartek w luterańskich kościołach dominuje biel, czyli symbol czystości i niewinności.

Wielki Piątek jest dla luteran największym świętem, choć nie wszyscy lubią taką gradację. W krajach protestanckich to dzień wolny od pracy. W tym dniu milkną dzwony, na ołtarzu i kazalnicy dominuje czerń, krzyż ołtarzowy jest na znak żałoby przesłonięty kirem. W kościołach odprawiane są nabożeństwa. Wierni słuchają wyjątków z historii męki i śmierci Zbawiciela. Tego dnia w kościołach dominuje czerń, symbol żałoby. W Kościele ewangelicko-augsburskim nie ma tradycji Drogi Krzyżowej.
W Wielką Sobotę w niektórych parafiach są odprawiane krótkie nabożeństwa, niekiedy na cmentarzach. Barwą liturgiczną jest czerń. Jest to dzień łączący gorycz i ból pamiątki śmierci Chrystusa z pełnym nadziei oczekiwaniem na radość Zmartwychwstania. Nie święci się u luteran pokarmów. Ale w czasie wielkanocnego śniadania luteranie dzielą się jajkiem i składają sobie świąteczne życzenia.

Jednak zanim wszyscy zasiądą do śniadania idą w wielkanocną niedzielę do kościoła na rezurekcyjne nabożeństwo. W Łodzi zaczyna się ono o godzinie szóstej rano. Tego dnia jest odprawiane też uroczyste nabożeństwo główne, ze spowiedzią i Komunią Świętą. W łódzkiej parafii św. Mateusza rozpoczyna się o godzinie 10. W wielu parafiach wchodzący do świątyń wierni mówią: "Chrystus zmartwychwstał", na co druga osoba odpowiada: "Pan wstał prawdziwie". W wielu rodzinach praktykuje się zwyczaj obdarowywanie dzieci czekoladowymi zającami, jajkami z niespodziankami.

Ważnym dla protestantów świętem jest też Pięćdziesiątnica, czyli zesłanie Ducha Świętego. Przez katolików nazywane jest ono Zielonymi Świątkami. Tego dnia luteranie udają się do kościołów na nabożeństwo. Jego przednim motywem jest kazanie o mocy Bożej objawianej w charyzmatach, a także modlitwa o dary Ducha Świętego. Kościoły są przyozdabiane kwiatami, zielonymi gałązkami.

Protestanci z reguły nie oddają czci ludziom, ale pamiętają o zasługach tych, którzy zmienili Kościół. Na pamiątkę reformatorów, a zwłaszcza pierwszego z nich, Marcina Lutra, obchodzone jest Święto Reformacji. Przypada 31 października. Tego dnia, w 1517 roku, Luter przybił 95 tez na drzwiach kościoła w Wittenberdze. Tę datę uznaje się za początek protestantyzmu. Bywa, że ze względów organizacyjnych, obchody tego święta są przesuwane na niedzielę poprzedzającą lub następującą po tej dacie.

Tego dnia śpiewane są hymny ułożone przez Lutra, a zwłaszcza jeden, szczególnie znany, Warownym grodem jest nasz Bóg. Oprawa nabożeństw nie zmienia się ze względu na to święto, jednak zwykle w homiliach nawiązuje się do idei głoszonych przez reformatorów, szczególnie wspominając jedną z zasad protestantyzmu: Ecclesia reformata, semper reformanda - Kościół reformowany stale reformujący się, co wskazuje na konieczność ciągłych działań zmierzających do odnowy duchowej.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki