Zawód lekarza staje się coraz bardziej atrakcyjny. Powód? Pasja, misja, chęć ratowania innych i dobre zarobki. Na korytarzach można było spotkać nie tylko łodzian. Całymi autobusami przyjechali maturzyści z Piotrkowa Trybunalskiego, Opoczna, Zduńskiej Woli, a nawet z Białorusi.
Na drzwiach otwartych oprócz studentów i absolwentów pojawiło się też bardzo wielu lekarzy, którzy zapraszali kandydatów na studentów na swoje dyżury.
Rekordową popularnością cieszyła się sala chirurgii dziecięcej. Przyszli studenci medycy mogli w niej wypróbować symulatory laparoskopowe, którymi wykonuje się operacje udrożnienia przełyku dziecka czy też operację odmy płucnej. Uczniowie mogli dotknąć i wypróbować sprzętu wartego tysiące złotych. Na monitorach widzieli wnętrze człowieka, jakby przed nimi leżał żywy pacjent.
Niemałym zainteresowaniem cieszyło się stoisko wydziału stomatologii i farmacji. Studenci tej ostatniej postanowili młodszych kolegów zaczarować doświadczeniami. Pokazali jak wytrącić DNA cebuli.
- To całkiem proste doświadczenie, a jego efekty można zobaczyć gołym okiem. Co więcej można to zrobić samemu w domu - tłumaczy Dagmara Szmajda, studentka wydziału farmacji w UMED w Łodzi. - Potrzebujemy tylko cebulę, sól, jakiś detergent np. płyn do naczyń i alkohol. Kiedy dodamy ten ostatni wytrąca się z cebuli DNA, które można nawinąć na patyku.
Uniwersytet Medyczny w Łodzi w tym roku przyjmie studentów na 18 kierunków. W tym dwa nowe - higiena dentystyczna i elektroradiologia. Ile będzie miejsc? Studia na UMED w Łodzi w nowym roku akademickim może rozpocząć około 3,4 tysiąca nowych studentów. Podobnie było w zeszłym roku. Na bardzo popularnym kierunku wojskowo-lekarskim czeka 60 miejsc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?