W drewnianym domu przy ul. Lutomierskiej 9 już nikt nie mieszkał. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się trzy lata temu. Budynek popadł w ruinę i groził zawaleniem. Mieszkańcy ul. Lutomierskiej twierdzą, że wielokrotnie zgłaszali służbom miejskim, że dom może runąć. Funkcjonariusze z którymi rozmawialiśmy na miejscu, twierdzą, że wiele razy przyjeżdżali na interwencję do tego domu. Ludzie wchodzili do pustostanu nie bacząc na niebezpieczeństwo.
W piątek około godz. 18 konstrukcja nie wytrzymała i połowa budynku runęła na ziemię, część spadła wprost na ulicę. Na szczęście nikt akurat tamtędy nie przechodził. Na miejsce wysłano straż pożarną i policję. Przyjechali też inspektorzy nadzoru budowlanego.
Podejrzewano, że w budynku mogli przebywać bezdomni, dlatego z Łodzi na pomoc wezwano grupę poszukiwawczą z psami wyszkolonymi do odnajdywania ludzi pod gruzami. Teren bardzo dokładnie przeszukano, nikogo nie znaleziono. Została podjęta decyzja o wyburzeniu reszty budynku, gdyż istniało zagrożenie zawaleniem drewnianych ścian i ceglanego komina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?