Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotnisko na niskim pułapie

Agnieszka Jasińska
Latem, na Lublinku nie pojawi się ani jedno nowe połączenie
Latem, na Lublinku nie pojawi się ani jedno nowe połączenie archiwum
Nie jest dobrze. W sezonie letnim z łódzkiego portu nie pojawi się ani jedno nowe połączenie. Lotnisko próbuje robić dobrą minę do złej gry i chwali się powrotem na tablicę lotów do Bristolu i Mediolanu Bergamo. Jednak nie ma się czym chwalić.

Bristol wrócił w ubiegłym tygodniu, Bergamo pojawi się w maju. Te połączenia Łódź straciła w okresie zimowym. Wtedy też z siatki połączeń zniknął Dortmund i Brema. Ale lotów do Dortmundu czy Bremy latem z Łodzi nie będzie.

Chwalenie się łódzkiemu lotnisku wychodzi najlepiej. Czartery do Marsa El Alam miały latać z Łodzi przez niemal całą zimę, latały krócej niż miesiąc. Pierwszy samolot czarterowy do Egiptu zabrał z Łodzi 88 pasażerów, kolejnych 60 turystów dosiadło się w Lublinie. Najpierw lotnisko chwaliło się dużym zainteresowaniem lotami, potem tłumaczyło, że loty zostały zakończone z powodu małego zainteresowania.

Coraz mniej osób lata z Łodzi. Port obsłużył w lutym 22 .521 pasażerów w ruchu regularnym, czyli o 16,08 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Biorąc pod uwagę pasażerów lotów regularnych, różnica w porównaniu z lutym 2012 wyniosła 15,4 proc. Liczba pasażerów lotów czarterowych wyniosła 370, a pasażerów lotów przekierowanych do Łodzi 354. W styczniu w ruchu regularnym lotnisko obsłużyło 22.006 pasażerów oraz 298 pasażerów lotów przekierowanych. W sumie było to 22.304 pasażerów. Liczba odprawionych pasażerów w styczniu 2013 r. w stosunku do analogicznego miesiąca 2012 roku spadła o 24,14 proc.

- Na zmniejszenie się liczby pasażerów w styczniu największy wpływ miało oczywiście zlikwidowanie połączenia do Dortmundu przez Wizzaira, ze względu na zbyt małą liczbę pasażerów korzystających z tego połączenia, oraz zawieszenie na zimę 3 połączeń (Mediolan, Bristol i Edynburg) przez Ryanaira. Na szczęście wszystkie 3 połączenia irlandzkiego przewoźnika są już z powrotem w systemie, więc myślę, że najgorszy miesiąc 2013 roku już za nami - tłumaczył wtedy Mariusz Jachimek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży.

Duże nadzieje łódzki port wiąże z regularnym przewoźnikiem, czyli SAS-em. W ostatnich dniach pojawiła się promocja na loty z Łodzi przez Kopenhagę. Ceny biletów do wszystkich europejskich miast (z przesiadką w Kopenhadze) dostępne są od 431 zł w jedną stronę. Z Łodzi z przesiadką można polecieć m.in. do Amsterdamu, Monachium, Brukseli, Paryża, Frankfurtu, Duesseldorfu, Zurichu oraz miast skandynawskich: m. in. Sztokholmu, Bergen, Helsinek, Goeteborga, Stavanger.

Złośliwi żartują z hasła "Łódź kreuje połączenia lotnicze", które pojawia się reklamując loty przez Kopenhagę. Bo niezwykłą kreacją trzeba się wykazać, zachęcając do latania z Łodzi do Wilna albo Mediolanu przez Kopenhagę. Poza tym, co to za promocja za 431 zł w jedną stronę. Z Warszawy do europejskich miast, jeśli dobrze poszukamy, polecimy nawet za ok. 400 zł w obie strony. Każdy potrafi policzyć, że ta opcja będzie tańsza, nawet jeśli dodamy koszty dojazdu na Okęcie.

Mimo wszystko Ewa Bieńkowska, rzeczniczka łódzkiego lotniska, zapewnia, że obłożenie samolotów Skandynawskich Linii Lotniczych SAS ciągle rośnie.

- W marcu na dwóch rejsach mamy overbooking - podkreśla Bieńkowska.

Szans na nowe połączenia z Łodzi na razie nie widać.

- Przede wszystkim staramy się nie dopuścić do kasacji obecnych połączeń na sezon zimowy. Nadal prowadzimy rozmowy z przewoźnikami na temat uruchomienia kolejnych połączeń, ale za wcześnie, by mówić o konkretnych destynacjach - tłumaczy rzeczniczka lotniska.

Niestety, z łódzkiego portu nie ma żadnego krajowego połączenia. W ubiegłym roku takie loty uruchomił OLT Express, ale linie szybko zniknęły z polskiego nieba. Jednak zanim linie zniknęły, pozwoliły naszemu lotnisku wzbić się w górę w statystykach. Między innymi dzięki temu rok 2012 wygląda bardzo dobrze dla lotów z Łodzi.

Potencjał na połączenia krajowe w Łodzi jest, jednak nie na wszystkie. Loty OLT Express do Gdańska cieszyły się dużym zainteresowaniem. Połączenia do Wrocławia trzeba było zawiesić z powodu kiepskiego obłożenia. OLT Express zamierzał uruchomić połączenia także do Krakowa i Warszawy, ale z tych planów nic nie wyszło.

Eurolot nie zdecydował się na uruchomienie lotów z Łodzi. Pasażerowie mogą za to latać z Polski Eurolotem z Krakowa, Warszawy, Gdańska, Poznania, Wrocławia, Katowic, Szczecina, Bydgoszczy i Rzeszowa.

Póki co, optymistycznie wygląda rozkład letnich czarterów. W wakacje okaże się jednak czy wszystkie planowane samoloty pojawią się na niebie.

- W porównaniu z rokiem poprzednim zapowiedziały nam się cztery nowe kierunki: Barcelona, Fuerteventura, Majorka oraz Zakynthos - opowiada Bieńkowska.

Z Łodzi będzie można polecieć również na wakacje do Turcji, na Kretę, Rodos, do Bułgarii, Tunezji, Egiptu, a od 21 września do Izraela.

Od czerwca ubiegłego roku pasażerowie obsługiwani są w nowym terminalu. Budynek kosztował ok. 195 mln zł. Będzie w stanie obsłużyć 1,5 mln pasażerów rocznie. Nowy terminal ma powierzchnię 26,5 tys. mkw. To cztery kondygnacje. Podczas otwarcia terminalu władze lotniska przewidywały, że inwestycja zwróci się w 2016 r. Ze statystyk wynika, że w pół roku obsłużył niespełna 300 tys. pasażerów. Nic więc dziwnego, że nikt już tak entuzjastycznie o 2016 r. nie mówi.

- To kiedy się terminal zwróci, zależy od tego, ilu pasażerów obsłużymy oraz od ich struktury (low cost czy regularne). Aby terminal się zwrócił , musimy obsłużyć 1 mln pasażerów - mówi Bieńkowska.

Podsumowując: w sezonie letnim, oprócz połączeń czarterowych, będzie można polecieć z Łodzi w 10 miejsc - do Bristolu, Dublina, East Midlands, Edynburga, Kopenhagi, Liverpoolu, Londynu Luton, Londynu Stansed, Mediolanu Bergamo oraz Oslo Rygge. Dla porównania: na tablicy lotów lotniska w Rzeszowie jest 13 kierunków, m.in. Frankfurt obsługiwany przez Lufthansę oraz Trapini we Włoszech. Natomiast z Bydgoszczy polecimy na przykład do Barcelony i Duesseldorfu, a z Poznania do Dubrovnika i Zadaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki