Na procesie 31-letniego kierowcy tira Tomasza B., któremu prokuratura zarzuca doprowadzenie do zderzenia z busem koło Rawy Mazowieckiej, w wyniku którego zginęło osiem osób, zeznawał w piątek (18 września) w Sądzie Okręgowym w Łodzi jeden z pasażerów: 32-letni Jarosław B. Wyjaśnił, że wczesnym rankiem w Rawie wsiadł do busa, którym firma ochroniarska wiozła ludzi do pracy. Świadek rozłożył siedzenie z tyłu pojazdu i usnął.
CZYTAJ: Skierniewice: wypadek busa. 8 osób nie żyje
- Obudził mnie krzyk kierowcy "Walimy!" i w tym momencie doszło do zderzenia. W busie zapanował chaos. Ludzie krzyczeli i jęczeli. Niektórzy umierali na moich oczach. Kierowcę wyrwało z pasów i wyrzuciło przez okno. Obok mnie leżał mężczyzna z rozbitą głową, z której lała się krew. Ktoś zdjął koszulę i tamował krwotok. Ja miałem uszkodzony kręgosłup i nie mogłem się podnieść. Śmigłowiec zabrał mnie do szpitala w Warszawie, w którym przebywałem tydzień, po czym trafiłem do sanatorium. Do tej pory przechodzę rehabilitację - relacjonował Jarosław B.
Zapytany czy przed hukiem zderzenia pojazdów słyszał inny hałas, np. wystrzał pękającej opony, świadek zaprzeczył. Podkreślił, że najpierw słyszał huk zderzenia, a potem odgłos tarcia metalu o metal, gdyż doszło do tarcia busu o bariery ochronne. Zeznanie 32-latka jest istotne, gdyż oskarżony utrzymuje, że strzeliła opona i dlatego zjechał na drugi pas i staranował bus.
Prokuratura zarzuca mu, że 15 czerwca 2011 r. koło Rawy Mazowieckiej nieumyślnie spowodował katastrofę w ruchu lądowym, w której zginęło osiem osób (trzy kobiety i pięciu mężczyzn), zaś sześć osób zostało rannych. Według śledczych, oskarżony, kierując ciężarowym renaultem z naczepą, nie zachował szczególnej ostrożności, przekroczył dozwoloną prędkość, zjechał na drugi pas ruchu i zderzył się z jadącym z naprzeciwka busem volkswagenem, wiozącym 16 pasażerów. Kolejna rozprawa w październiku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?