Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Układ zamknięty to nie układ, tylko zespół dysfunkcji

Marcin Darda
Marcin Darda
Marcin Darda Grzegorz Gałasiński
Dostałem mejla na temat konferencji pod tytułem "Państwo wrogiem przedsiębiorcy? Oby nie powtórzył się "Układ zamknięty". Błąd. Układ zamknięty powtarzać się nie musi, bo on trwa cały czas i ma się doskonale. Business Centre Club naliczył przecież, że w całej Polsce jest około 300 spraw, w których prokuratura niszczy biznes. Ale to jeszcze nic.

Zupełnie przypadkiem usłyszałem relację Piotra Pytlakowskiego, dziennikarza "Polityki", który na Pomorzu badał ostatnio taką oto historię. Kilku rolników zakłada na pomorskiej wsi firmę, która w kilka lat rozrasta się do majątkowego pułapu na poziomie 250 mln zł. Korzysta z unijnych dotacji, jest kredytowo wiarygodna dla banków, interes idzie tak świetnie, że zatrudnia 200 osób, co jest dla małej, biednej i bezrobotnej gminy ostatnią deską ratunku.

Ale do gdańskiego CBŚ przychodzi anonimowy donos, że to wszystko dzięki wyłudzeniom dotacji. Wchodzą więc w połowie zeszłego roku funkcjonariusze w kominiarkach na polecenie prokuratora, zabierają dokumentację i sprawdzają. Do dziś. Nikomu nie postawiono zarzutów, sprawa toczy się "w sprawie". Tyle że banki zażądały natychmiastowej spłaty kredytów, ARiMR cofnęła dotacje, po firmie krząta się dziś 20 osób...

Myślę, że słowo "układ" to złe słowo, bo zakłada powiązania, których intencją jest niszczenie innych. Nasz układ to przypadkowy zespół dysfunkcji: niekompetencji powiązanej ze świadomością bezkarności, chęć polepszenia statystyk, błyśnięcia w mediach, przewlekłości postępowań i peerelowskiej spuścizny myślenia, że każdy przedsiębiorca to wróg. Nasz wymiar sprawiedliwości nie był w ogóle w III RP reformowany w sensie weryfikacji. Młodzi prokuratorzy (choć nie wszyscy) uczą się od kolegów, którzy pisali akty oskarżenia w stanie wojennym. Oni opresyjność systemu mają we krwi.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki