Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Kolegium Nauczycielskim w Zgierzu? [LIST]

Redakcja
List otwarty do minister edukacji napisali nauczyciele Kolegium Nauczycielskiego w Zgierzu.
List otwarty do minister edukacji napisali nauczyciele Kolegium Nauczycielskiego w Zgierzu. Michał Pawlik/archiwum Polskapresse
List otwarty do Minister Edukacji Narodowej Pani Krystyny Szumilas.

Szanowna Pani Minister

W ostatnich tygodniach odebrała Pani wiele listów od pracowników kolegiów z całej Polski - pism do Pani jako Posłanki oraz do Pani jako Ministra Edukacji Narodowej. Ponieważ nie uzyskaliśmy odpowiedzi na nasze pytania dziś chcemy je zadać tą drogą i w ten sposób.

Czy 30 września 2015 Kolegium Nauczycielskie w Zgierzu, wraz z dziesiątkami innych takich placówek w Polsce, przestanie istnieć?

Zgodnie z art. 261b Prawa o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 2009r Nr 202 poz. 1553) "porozumienia zawarte przez organy prowadzące kolegia nauczycielskie, nauczycielskie kolegia języków obcych albo kolegia pracowników służb społecznych z uczelniami w zakresie, w jakim umożliwią one absolwentowi, po zdaniu egzaminu dyplomowego, ubieganie się o dopuszczenie do egzaminu w uczelni oraz uzyskanie dyplomu i tytułu zawodowego licencjata, tracą moc z dniem 30 września 2015 r".
Zapis ten, co prawda nie oznacza bezpośrednio zamknięcia kolegiów, ale de facto uniemożliwia nam konkurowanie na rynku edukacyjnym (kto przyjdzie do szkoły, która nie może zagwarantować uznawalnego w ramach deklaracji bolońskiej dyplomu).

Dlatego pytamy:
- co naprawdę leży u źródeł decyzji o likwidacji kolegiów? Nie przyjmujemy argumentów o braku naboru (zwłaszcza, że oferta naszego kolegium cieszy się zainteresowaniem - w październiku 2013/2014 rozpoczęło u nas kształcenie 198 nowych słuchaczy - ogółem nasza placówka kształci obecnie 613 słuchaczy) - tym bardziej, że problem niżu demograficznego dotyka wszystkie uczelnie prywatne i państwowe. Nie przyjmujemy argumentów o niższej jakości kształcenia - kształcimy wg tych samych standardów oraz krajowych ram kwalifikacji co uczelnie wyższe, ponadto wykładowcami są często pracownicy uczelni wyższej. Jeżeli istnieje jakaś różnica to tylko na korzyść naszych słuchaczy - są oni przygotowywani do nauczania drugiego przedmiotu, np. nauczanie przedszkolne i wczesnoszkolne z przyrodą. Argument, że uczelnie patronackie nie są zainteresowane dalszą współpracą z nami jest szczególnie przewrotny - wspomniana powyżej ustawa nie pozwala im na to, a ponadto dlaczego miałyby wspierać konkurencyjną placówkę, wbrew własnym interesom.

- kto lepiej sprawdza się jako nauczyciel wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego - absolwent mocno teoretyzujących studiów akademickich czy raczej absolwent szkoły, która w toku kształcenia umożliwia oprócz zdobycia wiedzy akademickiej, odbycie licznych praktyk zawodowych, warsztatów, kontakt ze środowiskiem przedszkolnym i szkolnym, trening nie tylko w uczeniu, ale także rozwiązywaniu problemów wychowawczych?

- czy system akademicki rzeczywiście przygotowuje do wykonywania zawodu? Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że dyrektorzy przedszkoli i szkół podstawowych częściej i chętniej zatrudniają absolwentów kolegiów nauczycielskich niż absolwentów studiów wyższych chwaląc ich praktyczne przygotowanie do zawodu. Skoro tytuł licencjata lub magistra jest tak istotną kwestią, dlaczego bezrobocie wśród młodych ludzi po studiach wyższych przekroczyło 25%? Czy Ministerstwo kiedykolwiek przeprowadzono badania lub analizy, jak wygląda zatrudnienie wśród absolwentów kolegiów (ewentualnie absolwentów studiów wyższych z podbudową kolegialną), jaki ich procent uzyskuje zatrudnienie? W jakich zawodach?

- czy zamknięcie kolegiów to dla części młodzieży koniec ich marzeń o zdobyciu wyższego wykształcenia? Kształcimy często młodzież z mniejszych ośrodków, jesteśmy bliżej, jesteśmy bardziej dostępni, traktujemy słuchacza bardziej podmiotowo i indywidualnie. Kolegia to nie są edukacyjne machiny, ale mniejsze placówki, które poświęcają więcej czasu na diagnozę potrzeb oraz bardziej indywidualne kształcenia w niełatwym zawodzie nauczyciela. Umożliwiają też godzenie pracy zarobkowej ze studiami - co jest dla wielu warunkiem dalszego kształcenia. Koszty studiów z dala od miejsca zamieszkania mogą w wielu przypadkach przekreślić ambicje i plany.

Nie boimy się zmian i nie mamy zamiaru bronić status quo. Jesteśmy gotowi na zmiany, których wymaga zmieniająca się rzeczywistość i propozycje tych zmian przedstawialiśmy już Pani Minister. Chcemy jednak bronić sprawdzonej naszym zdaniem koncepcji pedagogicznej, w myśl której studia II stopnia na uczelni wyższej uzupełniają cykl kształcenia w kolegiach.
Mamy nadzieję, że Pani Minister potraktuje nas jak partnera w rozmowach o przyszłości naszych placówek.

Z poważaniem

Iwona Hulewicz-Sroczyńska - w imieniu nauczycieli Kolegium Nauczycielskiego w Zgierzu

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki