Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin gimnazjalny: humor zeszytów szkolnych

Agnieszka Jasińska
Egzaminatorzy sprawdzali  prace uczniów w miniony weekend.
Egzaminatorzy sprawdzali prace uczniów w miniony weekend. Grzegorz Gałasiński
Autorem "Kamieni na szaniec" jest Aleksander Fredro, zaś Rudy, jeden z bohaterów tej lektury, "przez miłość do ojczyzny i znajomych stracił pracę". Takie mądrości mogli wyczytać nauczyciele oceniający test z języka polskiego egzaminu gimnazjalnego. Sprawdzian z tego przedmiotu odbył się 23 kwietnia. Temat krótkiego wypracowania, podany na końcu arkusza, wymagał scharakteryzowania wybranej z literatury postaci, która wykazała się odwagą.

Nauczyciele zatrudnieni przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Łodzi sprawdzili te charakterystyki w poprzedni weekend. Czytanie prac również wymagało odwagi, bo niektóre stwierdzenia 16-latków mogą ściąć z nóg. Zebraliśmy od kilku polonistów cytaty z egzaminu gimnazjalnego 2013.

O Jurandzie (w jednej z prac zwanym też "Rolandem ze Spychowa"): "Był prostym człowiekiem o niewielkiej budowie. Z charakteru był spokojny. Cały czas szukał swej córki Jagienki. W wyniku konfliktu z Krzyżakami stracił wzrok, gdyż wydłubano mu oczy i obcięto różne kończyny. Jego wróg zrozumiał swój czyn i popełnił samobójstwo".

O "Hobbicie": "Nie nosił butów, więc miał ciągle brudne stopy".
O Herkulesie Poirot: "To samotny mężczyzna w średnim wieku przedemerytalnym".
O Santiago (z powieści "Stary człowiek i morze"): "Nie przepada za rekinami, ale delfiny są jego bratnią duszą".
O Obareckim ( z noweli "Siłaczka"): "Rzadko się mył i źle od niego pachniało".
O "Latarniku": "Był bohaterski, bo świecił latarnię".

Duża część uczniów pisała o bohaterach "Kamieni na szaniec":

  • "Mieli pecha, bo jak zdali maturę, to nastąpił stan wojenny".
  • "W 1939 roku wybuchło powstanie styczniowe".
  • "Alek ratował ludzi z getta, ponieważ nie powinni tam przesiadywać".
  • "Na łonie śmierci, gdy odbijali go koledzy, wyrzucił jeszcze ostatnie granaty".
  • "Wiedział, co go czekało, gdyby wpadł w ręce partyzantów".

Jeden z uczniów jako bohatera literackiego scharakteryzował Jana Kochanowskiego: "Wykazał się odwagą, bo pisał treny i fraszki. Jak już coś zaczął, to kończył. Jako jedyny z poetów zdobył się na odwagę. Pisał powieści znane na całym świecie."

Oprócz wypracowania nauczyciele oceniali też wykonanie polecenia: gimnazjalista miał ułożyć zapytanie do profesora z poradni językowej. Uczniowie pytali m.in. o znaczenie związku frazeologicznego "poszedł jak dzik w kasztany" (zapewne miało chodzić o żołędzie) oraz... "dlaczego muszę zdawać ten egzamin?".

Z prac absolwentów współpracownicy łódzkiej OKE śmieją się do łez co roku. Gdy na poprzednim egzaminie pojawił się temat "Podróż niejedno ma imię", młodzież nawiązywała do II wojny światowej. "Dzięki napadom Niemiec na Polskę ludzie mogli podróżować do obozów koncentracyjnych", zaś "harcerze rysowali na murach kotwice, po czym szybko uciekali i to było ich podróżowanie". Pojawiły się także odniesienia do czasów zaborów. Bowiem "wędrówka jest jak powstanie listopadowe. Nigdy się nie kończy" - zauważył jeden ze zdających. A inny podczas egzaminu opisał swoje pragnienie po lekturze powieści "W pustyni i w puszczy": "Kiedy ją czytałem, narodziło się marzenie, żeby z bliska zobaczyć i dotknąć słonia".

Wyniki tegorocznego egzaminu OKE ujawni 21 czerwca.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki