Około 12 stopni Celsjusza miał wskazywać w czwartek termometr na ginekologii w Centrum Medycznym im. Jonschera przy ul. Przyrodniczej w Łodzi. Ze skargą do naszej redakcji zadzwoniła bliska jednej z pacjentek. W całym budynku kaloryfery są lodowate. Tak jest od trzech dni. Szpital potwierdza, centralne ogrzewanie nie działa.
Łódź będzie ogrzewała Veolia, a nie Dalkia. Zainwestuje 320 mln zł
– W szpitalu zostało wyłączone centralne ogrzewanie ze względu na modernizację drugiej części oddziału chorób wewnętrznych, geriatrii i diabetologii na drugim piętrze budynku. Wymieniane są tam wszystkie zawory cieplne, dlatego wyłączenie centralnego ogrzewania było konieczne – informuje Jolanta Bilińska, rzecznik prasowy Centrum Medycznego im. Jonschera w Łodzi.
Pacjenci szpitala dostają dodatkowe kołdry i koce, a w salach dostawiane są kaloryfery.
– To przejściowa sytuacja. Temperatura w szpitalu jest monitorowana i przez ten czas nie było sytuacji, by spadła poniżej 10 stopni Celsjusza – dodaje Jolanta Bilińska.
W szpitalu było zimno, bo dyrektor nie miał na opał
Ogrzewanie ma zostać włączone w piątek, albo najpóźniej w poniedziałek.
Pacjenci marzną w szpitalu Babińskiego. Kaloryfery włączą dopiero za kilka dni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?