Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Mia100 kamienic". Skarby ukryte w łódzkich kamienicach [ZDJĘCIA]

Agnieszka Magnuszewska
Kamienice odzyskują dzięki remontom dawny blask, ale też tracą swoje skarby ukrywane przez lata w sufitach, ścianach lub pod podłogami. Cenne antyki trafiają do lombardów, a powinny do muzeów.

Remonty kamienic i poszerzanie asortymentu lombardów, głównie na Polesiu, idą ostatnio w parze. Biżuteria czy mosiężne świeczniki, które dawni właściciele ukryli w ścianie, pod sufitem lub pod podłogą w kamienicy są odnajdywane podczas remontów. Następnie często są sprzedawane przez pracowników firm budowlanych, a powinny trafiać do muzeów.

- Podczas remontów znajdowanych jest naprawdę sporo ciekawych przedmiotów. Niedawno był to złoty zegarek z końca XIX wieku - mówi Tomasz Piotrkowski, koordynator projektu „Miasto Kamienic.” - Informację o tym, że zegarek trafił do jednego z lombardów na Polesiu, otrzymał nasz wydział zarządzania kryzysowego. Zresztą podobnie było w przypadku pozostałych antyków czy półantyków, które trafiły ostatnio do lombardów i na Bałucki Rynek.

Niestety, miasto otrzymuje te informacje od osób trzecich za późno, gdy lombard już te przedmioty już sprzedał. Po zegarku została tylko historia, a ponoć była to oryginalna złota Omega.

- Sprawdzaliśmy wartość takiego nowego zegarka i wynosi ona 10 tysięcy złotych. Zakładamy więc, że model z końca XIX wieku byłby wart przynajmniej 20 tysięcy złotych - uważa Tomasz Piotrowski.

Zegarek znaleziono podczas remontu kamienicy przy ulicy Legionów 48, której remont zakończył się w 2014 roku. W budynku podwyższano między innymi dach, by wygospodarować na dawnym strychu miejsce na pracownie plastyczne. Prawdopodobnie to podczas tych prac znaleziono zegarek.

- Ktoś ukrył zegarek między ostatnią kondygnacją, a dachem - mówi Piotrowski. - Niestety, trafił on do pobliskiego lombardu, podobnie jak w przypadku innych znalezisk odkrytych podczas remontów kamienic przy ulicy Legionów. Były to żydowskie świeczniki kute z mosiądzu oraz biżuteria. Udało się natomiast ocalić porcelanową zastawę, która była ukryta pod podłogą. Na razie przechowuje ją miejskie Konserwator Zabytków, a docelowo trafi ona do Muzeum Detalu Architektonicznego, które powstanie przy alei Kościuszki 19 (dawny I Komisariat Komendy Miejskiej Policji - red).

W willi, która znajduje się w podwórku nieruchomości przy alei Kościuszki 19 ma powstać siedziba Miejskiego Konserwatora Zabytków. Część tego podwórka zajmie właśnie muzeum detalu, do którego trafią wiekowe kafle czy drzwi ocalałe podczas remontów kamienic. Dołączą też do nich takie znaleziska, jak papiery wartościowe spółki z dwudziestolecia międzywojennego, które udało się wydobyć w ubiegłym roku ze ściany w jednej z famuł na Księżym Młynie. Najwyraźniej właścicielowi papierów zamurowanie wydawało się najlepszym sposobem na ich ukrycie. Zresztą, famuły w swoich stropach czy ścianach mogą skrywać jeszcze wiele ciekawych rzeczy.

- Remonty famuły będą teraz pod szczególnym nadzorem, podobnie jak remont narożnego pałacu przy ulicy Piotrkowskiej 54 - podkreśla Piotrowski. - Do tej pory jednak nie złapaliśmy nikogo za rękę, więc nie mogliśmy wyciągać konsekwencji wobec wykonawców prac. Zwróciliśmy się jednak z apelem do kierowników robót, by po znalezieniu ciekawej rzeczy, oddali ją miastu. Dzięki temu trafi ona do muzeum. Zresztą, ustawa reguluje, że to, co się znajdzie podczas inwestycji, należy do miasta, a nie do robotnika. Oczywiście przewidujemy nagrody za znaleźne.

Poza tym magistrat zamierza prowadzić kontrole w remontowanych kamienicach.

- Wyrywkowe kontrole na budowach trwają od tego tygodnia. Głównie pod względem postępu prowadzonych prac, ale nasi pracownicy zwracają też szczególną uwagę czy robotnicy niczego nie chowają podczas kontroli albo czy nie odłożyli sobie jakiego pakunku - mówi Tomasz Piotrowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki