Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwóch nastolatków bawiło się w snajperów na ul. Rydla

mek
Tomasz Koryszko/archiwum Polskapresse
Dwóch nastolatków, którzy z wiatrówki strzelali do przechodniów, zatrzymała w czwartek łódzka policja.

W środę, ok. g. 16.30, kobieta przechodząca ul. Śmigłego-Rydza na wysokości ul. Rydla, poczuła ostry ból w nodze. W okolicy kolana pojawiła się tajemnicza rana. Zaskoczona, zaczęła się rozglądać, by dojść do tego, w jaki sposób doszło do zranienia. W oknie jednego z bloków zauważyła chłopca, w wieku 13-14 lat.

Kobieta zawiadomiła policję, a jej raną musiał zająć się lekarz. Stwierdził, że powstała w wyniku postrzelenia z wiatrówki.

Policjanci udali się na ul. Rydla i szybko ustalili dwóch potencjalnych sprawców. Głównym podejrzanym był 16-latek, mieszkający w bloku na który zwróciła uwagę ranna łodzianka. Jego ojciec jest posiadaczem wiatrówki.

Następnego dnia, 16-latek był już na posterunku policji. Okazało się, że razem z młodszym kolegą, strzelali z okna do ludzi chodzących po ulicy i pobliskim boisku. Chłopcy przyznali się do winy. Policjanci ustalili, że nieletni snajperzy zranili jeszcze dwie osoby 11 i 20-latka. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki