Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź nie chce Radosława Mroczkowskiego

Dariusz Piekarczyk
Łukasz Bielawski, prezes ŁKS Łódź, rozgoryczony jest porażką z Wartą Sieradz, a postawę piłkarzy ocenia jako żenującą
Łukasz Bielawski, prezes ŁKS Łódź, rozgoryczony jest porażką z Wartą Sieradz, a postawę piłkarzy ocenia jako żenującą Krzysztof Szymczak
Łukasz Bielawski, prezes ŁKS Łódź, zapowiada, że po porażce z Wartą Sieradz, piłkarze mogą się spodziewać kar

- Ręce opadają, to był żenujący występ i kompromitacja takiego klubu jak ŁKS - mówi Łukasz Bielawski, prezes ŁKS Łódź, dwa dni po klęsce drużyny trenerów Marka Chojnackiego i Dariusza Bratkowskiego, w meczu z Wartą Sieradz 0:3. - Nie zostawimy tego tak. Zbiera się zarząd klubu, będą kary dla piłkarzy. Czy możliwa jest zmiana na stanowisku szkoleniowca? Nie wiem, nie wiem.

Łukasz Bielawski zaprzecza jednocześnie, że pod uwagę brana była kandydatura Radosława Mroczkowskiego, który jest obecnie wolny, bo stracił pracę w Rakowie Częstochowa. - Dwa razy przymierzaliśmy się do niego i nic z tego nie wyszło - mówi. - Nie będzie trzeciego razu.

Nieoficjalnie wiemy, że szefowie ŁKS rozglądają się jednak za nowym trenerem. - Na razie jest to sondowanie rynku - mówi anonimowo jeden z wysoko postawionych działaczy łódzkiego trzecioligowca. - Nie wiem jednak, czy do ewentualnej zmiany dojdzie już teraz, czy też zimą. Do końca rundy jeszcze sześć kolejek. Ważne, żeby nie mieć dużych strat punktowych, bo nie mam najmniejszych wątpliwości, że zimą Polonia Warszawa dokona transferów, na które nas raczej stać nie będzie. A przecież są jeszcze inni kandydaci do gry w drugiej lidze, jak choćby Sokół Aleksandrów, czy Lechia Tomaszów Mazowiecki.

Jeśli już jesteśmy przy Lechii to nie sposób wytłumaczyć porażkę tej drużyny z Termami Nerem Poddębice 1:3 (0:0). Przegrana kosztowała drużynę trenera Dariusza Rogulskiego utratę pozycji lidera tabeli. Za to w Poddębicach ucichną zapewne ci, którzy domagali się zwolnienia trenera Piotra Szarpaka. Po trzech meczach bez wygranej w końcu górą Sokół Aleksandrów. Podopieczni trenera Michała Bistuły wygrali, jakże ważny mecz, z Polonią Warszawa 1:0 (0:0). Po tej porażce mocno zagrożona jest pozycja trenera Polonii Igora Gołaszewskiego.

O pechu mówić mogą w Działoszynie, bo Warta nie ustępowała Pilicy Białobrzegi, ale mecz przegrała 1:2 (1:1). Działoszynianie dwa razy trafiali w poprzeczkę, a w bramce miejscowych szalał 40-letni Adam Bolek, burmistrz Białobrzegów.

Ciężko wywalczone trzy punkty dopisał sobie Pelikan Łowicz. Podopieczni trenera Bogdana Jóźwiaka przegrywali w Otwocku, do przerwy, z tamtejszym Startem 0:1, ale ostatecznie zwyciężyli 3:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki