Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hartman: Klonowanie zarodków to nie to samo co klonowanie ludzi [WYWIAD]

rozm. Joanna Leszczyńska
Prof. Jan Hartman
Prof. Jan Hartman Wojciech Matusik/polskapresse
Z prof. Janem Hartmanem, etykiem, rozmawia Joanna Leszczyńska.

Amerykańscy embriolodzy sklonowali ludzkie zarodki. Czy ten przełom w medycynie wita Pan z radością, czy z obawami?

Oczywiście, z zadowoleniem i podziwem. To jest zwycięstwo nauki. Cały świat naukowy, świat medyczny czekał na to od wielu lat. Zwłaszcza po roku 2004, kiedy przedwcześnie ogłoszono sukces sklonowania ludzkich zarodków. Wówczas koreański eksperyment okazał się fałszerstwem naukowym. A wracając do sklonowania ludzkich zarodków, to jest wielka szansa dla rozwoju medycyny, dla terapii genowych i na pokonanie wielu nieuleczalnych chorób.

Ale żeby uzyskać komórki macierzyste, trzeba specjalnie stworzyć, a potem zniszczyć zarodki. To może budzić wątpliwości natury etycznej...

We mnie żadnych obaw natury etycznej ten eksperyment nie budzi, ponieważ nie czyni nikomu żadnej krzywdy, a tylko pod warunkiem uczynienia komuś krzywdy można stawiać zarzuty natury etycznej. Trzeba odróżnić moralność publiczną, w której o nieetycznym zachowaniu wolno mówić tylko wtedy, kiedy mamy do czynienia z osobami pokrzywdzonymi, od przekonań religijno-metafizycznych, na tle których takie czy inne działania wyznawcom tych przekonań wydają się niemoralne. Bo na przykład niezgodne z wolą Bożą. Moim zdaniem, jest czymś absolutnie etycznie niedopuszczalnym, by ktokolwiek w imię swych przekonań metafizycznych i religijnych domagał się zakazu działań, które uważa za nieetyczne. To jest właśnie nieetyczne. Można wierzyć, że człowiek jest duchem zaklętym w materię i że Bóg tworzy duszę ludzką w momencie połączenia dwóch komórek, ale nie wolno tym epatować społeczeństw i wywierać presji na państwa, by stanowiły prawa zbieżne z tego rodzaju poglądami.

Jednak część uczonych protestuje przeciwko klonowaniu ludzkich zarodków, uważając, że można uzyskiwać komórki macierzyste metodami tańszymi i niebudzącymi takich etycznych wątpliwości. Przeciwnicy obawiają się też, że to jest początek tworzenia dorosłych klonów człowieka na życzenie...

Tworzenie dorosłych klonów jest nieetyczne, ponieważ jest bardzo ryzykowne medycznie. Być może kiedyś przestanie takie być i wtedy przestanie też być nieetyczne. Oczywiście, że pozyskiwanie komórek macierzystych z zarodka nie jest jedyną możliwością. Niemniej komórki zarodkowe nadal mają przewagę, gdyż są skuteczniejsze w leczeniu. Z punktu widzenia zwolenników poglądu, że człowiek otrzymuje duszę w momencie połączenia dwóch gamet, tutaj do połączenia dwóch gamet nie dochodzi. To jest pewnego rodzaju hodowla komórkowa, która jeszcze nie ma nic wspólnego z wykształceniem się nowego organizmu i powstaniem nowego człowieka. Jeżeli ktoś rozumie, o co w tym procesie chodzi, to zgłaszanie wątpliwości etycznych kojarzy mu się z wierzeniami, jakimi hołdują np. świadkowie Jehowy, którzy protestują przeciwko przetaczaniu krwi, ponieważ uważają, że Bóg tego zakazuje. Jeżeli ktoś myśli, że Bóg zakazuje przetaczania krwi czy klonowania, to niechaj tego nie robi. Każdy ma prawo uważać klonowanie za nieetyczne. Ale nie znaczy to, że ma prawo żądać od innych, żeby podzielali jego przekonania.

Rozm. Joanna Leszczyńska

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki