Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Pustynnej w Łodzi nie chcą zostać z rozkopaną gruntówką na zimę

Agnieszka Magnuszewska
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Grzegorz Gałasiński
Chociaż Zarząd Dróg i Transportu zaplanował na ten rok położenie asfaltu na 19 gruntówkach, to nie zaczął jeszcze prac na dwóch z nich

Wkrótce zakończy się modernizacja kilkunastu dróg gruntowych, których utwardzanie rozpoczęto w połowie roku. Natomiast na ul. Pustynnej i ul. Zgodnej drogowcy nie wbili nawet w ziemię pierwszej łopaty, choć asfalt powinien pojawić się na nich jeszcze w tym roku. Dlatego mieszkańcy tych ulic obawiają się, że zostaną z rozkopanymi drogami na zimę. Wolą nawet, by roboty rozpoczęto wiosną.

W tym roku utwardzonych miało zostać 19 gruntówek. Jak na razie prace rozpoczęły się na 17, bo nie podpisano jeszcze umowy z wykonawcą remontu ulic Pustynnej i Zgodnej. Zresztą wybrano go dopiero na początku października, choć oferty w przetargu na te roboty otwarto już 10 września. Wykonawcą prac jest Skanska, która utwardzi dwie gruntówki za 2,1 mln zł.

- Być może pod koniec przyszłego tygodnia uda się podpisać umowę z firmą Skanska. Roboty powinny się zakończyć jeszcze w tym roku - tłumaczy Piotr Grabowski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu.

Mieszkańcom ul. Pustynnej na Górnej trudno w te zapewnienia uwierzyć. Tym bardziej, że asfalt na drugim odcinku ma kłaść ta sama firma, co na pierwszym. - Poprzedni odcinek o długości 125 m (od Czahary do posesji nr 106 - red.) drogowcy modernizowali przez pół roku. Zaczęli prace jesienią i skończyli wiosną - podkreśla mieszkaniec ul. Pustynnej. - Wątpię, żeby tym razem odcinek o długości prawie pół kilometra (Czahary - Zenitowa - red.) udało się wyasfaltować w dwa miesiące, czyli przed nadejściem mrozów. Dlatego wolałbym, żeby prace rozpoczęto wiosną, przynajmniej nie będę miał rozkopanej drogi na zimę.

Niestety, odcinek ul. Pustynnej, który pozostał do utwardzenia, jest najistotniejszy dla mieszkańców. Ten, gdzie asfalt położono w ubiegłym roku (125 m ), znajduje się na końcu drogi i nikt przy nim nie mieszka.

- Trudno nam zrozumieć, dlaczego akurat ten fragment drogi utwardzono jako pierwszy. Poza tym przy okazji robót wycięto kilka sporych drzew. Tylko po to, by po obu stronach drogi wykonać chodnik, z którego nikt nie korzysta - podkreśla mieszkaniec ul. Pustynnej.

Oprócz fragmentu utwardzonego w ubiegłym roku asfalt położono też kilka lat temu na drugim końcu ulicy, czyli między Nowymi Sadami a Zenitową (190 m). Tak że gruntowy pozostał tylko środkowy odcinek drogi o długości prawie 500 m.

CZYTAJ TEŻ:Kolejne łódzkie gruntówki doczekają się remontu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki