Usiłowanie zabójstwa w firmie informatycznej na łódzkim Polesiu. Zaatakował nożem współpracownika

Do tragedii doszło w czwartek (8 października) w trakcie spotkania służbowego w jednej z firm informatycznych na łódzkim Polesiu.

Z ustaleń prokuratury wynika, że w spotkaniu uczestniczyło czterech pracowników jednego z działów firmy. Około godz. 15 do pomieszczenia wszedł pracownik innego działu. Stanął za pokrzywdzonym i przysłuchiwał się rozmowie. Niespodziewanie mężczyzna wyciągnął nóż i zaatakował nim współpracownika.

- Napastnik, nic nie mówiąc, zaatakował nożem rówieśnika, doprowadzając do powstania rozległej rany ciętej policzka. Kiedy pokrzywdzony upadł na podłogę, napastnik wymierzył mu dwa uderzenia w podbródek i szyję. Kolejne cztery ciosy padły także w okolicę głowy, spowodowały jednak jedynie rany rąk, którymi ofiara próbowała się zasłaniać. Dalszy atak powstrzymali obecni w pokoju mężczyźni - relacjonuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Pokrzywdzony mężczyzna trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. 27-latek został tymczasowo aresztowany. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Prokurator przy stawianiu zarzutu uwzględnił nasilenie agresji przez napastnika, a także fakt, iż uderzenia zadawane były w okolice, których uraz mógł doprowadzić do śmierci.

- Mężczyzna został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Potwierdził swój udział w zdarzeniu, zanegował jednakże, by chciał pozbawić kolegę życia. W dużej części zasłonił się niepamięcią. Nie wyjaśnił także motywów swojego zachowania. Z relacji przesłuchanych osób wynika, że było ono zaskoczeniem. Mężczyźni w relacjach służbowych często ze sobą współpracowali. W jednej firmie zatrudnieni byli od kilku lat. Prawdopodobnie nie dochodziło między nimi do sytuacji konfliktowych - mówi Krzysztof Kopania.

Mężczyzna ma zostać poddany badaniom sądowo – psychiatrycznym, których celem będzie ustalenie stanu jego poczytalności.