Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola CBA w ZDiT. Prokuratura wszczęła śledztwo

kos
Prokuratorzy przyglądają się m.in. zawieraniu i realizacji kontraktu na budowę trzeciego odcinka trasy W-Z (między Włókniarzy a Kilińskiego)
Prokuratorzy przyglądają się m.in. zawieraniu i realizacji kontraktu na budowę trzeciego odcinka trasy W-Z (między Włókniarzy a Kilińskiego) Łukasz Kasprzak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Prokuratura Apelacyjna w Łodzi wszczęła w piątek (16 października) śledztwo w sprawie niegospodarności jakich mieli dopuścić się urzędnicy ZDiT przy zawieraniu i realizacji kontraktów na budowę trasy W-Z.

– Zaistniało uzasadnione podejrzenie, że mogło dojść do nadużyć lub nieprawidłowości przy tych kontraktach – mówi Jarosław Szubert, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi.

Śledczy będą sprawdzać trzy wątki związane z realizacjami robót drogowych w Łodzi. Pier­wszym z nich jest kontrakt na budowę trzeciego odcinka trasy W-Z, czyli prace w alei Mic­kie­wicza na odcinku od alei Włók­niarzy do ulicy Kilińskiego.

– Podejrzewa się wyrządzenie szkody majątkowej dużych rozmiarów – mówi Jarosław Szubert.

Kolejnym wątkiem są nieprawidłowości przy realizacji kontraktu budowy Trasy Górna. – Tutaj podejrzewamy, niegospodarność na poziomie co najmniej 3 milionów złotych – mówi Jarosław Szubert.

Ostatni ze sprawdzanych wątków dotyczy zaniechania nakładania opłat za ajęcie pasa drogi na czas robót. – Mamy przynajmniej kilkanaście takich sytuacji, w których obowiązkowe opłaty nie były pobierane – mówi Szubert.

Przedstawiciele miasta przypominają, że trwa śledztwo w sprawie i starają się nie zajmować stanowiska. Prezes wykonawcy większości inwestycji, firmy Mosty Łódź również jest przekonany, że wszystkie prace odbywały się zgodnie z literą prawa.

– Nie mamy sobie nic do zarzucenia – mówił w piątek Wojciech Pater.

CZYTAJ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki