Kończy się proces apelacyjny byłego szefa ZUS w Łodzi

W sądzie niższej instancji Bolesław P. został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Obrona nie zgodziła się z wyrokiem i wniosła apelację, domagając się jego uniewinnienia.

- Cygan zawinił, a kowala powiesili - stwierdził adwokat Sławomir Szatkiewicz, zaznaczając, że wszystkich oskarżonych w tej sprawie uniewinniono, a tylko Bolesława P. skazano.

Afera Infoleksu. Były wiceprezydent Łodzi zapowiada apelację

- Nie ma cienia dowodu na to, że w sprawie tej doszło do zmowy między Bolesławem P. jako dyrektorem ZUS w Łodzi a Jerzym W. jako szefem Infoleksu. Dlatego Bolesławowi P. nie można przypisać działania umyślnego - przekonywał adwokat Piotr Paduszyński.

Z wywodami obrońców nie zgodziła się prokurator Halina Tokarska, która zaznaczyła, że Bolesław P. jest winny, gdyż dopuścił do dużej straty w ZUS. Wyrok w tej sprawie zapadnie w listopadzie.

Afera Infoleksu. Zapadł wyrok w sprawie Bolesława P., byłego dyrektora ZUS w Łodzi

Chodzi o pamiętną sprawę kupna i sprzedaży biurowca Próchnika przy alei Śmigłego-Rydza w Łodzi. Według prokuratury, Bolesław P. jako dyrektor ZUS w 1999 roku kupił za 24 mln zł biurowiec, który nieco wcześniej szefowie zakładów Próchnik SA sprzedali Jerzemu W. za 9,5 mln zł. Zdaniem śledczych doszło do przestępstwa.