Od tego, kto po Piechocińskim przejmie władzę w PSL, będzie zależeć nie tylko wizerunek partii, mocno nadwątlony przez fatalny wynik w wyborach (tylko 16 posłów), ale także jak partia ustawiać się będzie w regionach.
Do stołka prezesa przymierza się minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Z nim na pokładzie PSL chce mocniej wejść w miasta i pozbywać się wizerunku partii agrarnej.
W PSL nie wykluczają jednak, że o przywództwo - z poparciem stronników Waldemara Pawlaka - powalczy mazowiecki marszałek Adam Stru-zik. To byłoby umocnienie „kursu agrarnego”. Gdyby PSL wziął Kosiniak-Kamysz, w partii mogłoby wzrosnąć znaczenie szefa łódzkiego PSL, wicemarszałka Dariusza Klimczaka, bo znają się i blisko współpracują od lat.
Klimczaka słaby wynik i brak mandatu posła osłabił tylko teoretycznie, a może on zyskać na rozrachunkach w koalicyjnej PO. PO i PSL porozumiewają się właśnie co do usunięcia z funkcji marszałka województwa Witolda Stępnia (PO). W tle przewrotu jest kilka kwestii, m.in. podział pieniędzy na rewitalizację i brak zwiększenia udziałów samorządu województwa w Łódzkim Porcie Lotniczym.
Na zmianę marszałka nalega prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO), a sam marszałek dodatkowo osłabił się wynikiem wyborczym. Nieoficjalnie mówi się, że do tej zmiany dojdzie w ciągu 2-3 miesięcy. Scenariusze w przypadku zmiany marszałka są dwa: w jednym nowym marszałkiem jest Joanna Skrzydlewska, w drugim właśnie Klimczak. Posada marszałka wzmocniłaby Klimczaka jako szefa regionu, a także wobec Pawła Bejdy.
Bejda jako jedyny z łódzkiej wierchuszki PSL został posłem. Dziś co prawda podkreśla, że nie ma potrzeby zmiany szefa PSL w Łódzkiem, ale niewykluczone, że jako jedyny poseł z regionu łódzkiego może w przy-szłości zdanie zmienić.
Ale polityka próżni nie znosi. Zatem oprócz rozmów między koalicyjnym PO a PSL, na szczeblu sejmiku odbywają się też rozmowy między PSL a opozycyjnym PiS, z inicjatywy tej ostatniej partii. Tematem jest wejście PiS do koalicji, kosztem PO. W pierwszej roz-mowie, jak ustaliliśmy nieoficjalnie, z dowództwem klubu PSL głównym negocjatorem PiS był radny Krzysztof Ciebiada, bliski współpracownik Janiny Goss, ponoć widziany przez nią w roli przyszłego marszałka. Jednak na razie, między PiS a PSL żadnych ważnych konkretów nie ustalono.
Zobacz też:
J. Piechociński: Byliśmy oszczędni. Ale będziemy wspomagać tych, którzy byli rozrzutni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?