Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź nie da siostrom gmachu na szkołę. Nie ma dla kogo jej otwierać?

Maciej Kałach
Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, napisał, że bardziej od szkoły sióstr potrzebny jest dom opieki dla osób starszych
Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, napisał, że bardziej od szkoły sióstr potrzebny jest dom opieki dla osób starszych Krzysztof Szymczak
Nie ma potrzeby powiększania liczby podmiotów na rynku - napisał wiceprezydent od oświaty. Nie będzie nowych szkół niesamorządowych?

Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Łodzi nie otrzyma budynku przy ulicy Municypalnej 4, w którym do 2013 roku działało samorządowe gimnazjum. O wsparcie urszulanek w ich planach zaapelował Waldemar Buda, który był radnym klubu PiS w łódzkiej Radzie Miejskiej (a w ostatnich wyborach parlamentarnych został wybrany na posła z tej partii).

W piątek, dzwoniąc do domu zakonnego urszulanek przy ulicy Obywatelskiej 60, potwierdziliśmy (chociaż przełożona zgromadzenia była w Łodzi nieobecna), że plan założenia szkoły istnieje, zresztą siostry prowadzą już przy łódzkim zgromadzeniu przedszkole, świetlice oraz dom dla studentek.

Szkoły prywatne w Łodzi coraz popularniejsze. Ile kosztują i co oferują szkoły niepubliczne?

„Trzeba przecież zwrócić uwagę, że obiekt będzie pełnił swoją funkcję tylko w przypadku, gdy będzie przeznaczony na placówkę szkolną” - napisał w interpelacji do Hanny Zdanowskiej (PO), prezydent Łodzi, Waldemar Buda. I zwraca uwagę, iż dzisiaj wielofunkcyjne boisko wraz z budynkiem niszczeje, bez bliższych planów na ich wykorzystanie.

Budzie, pod koniec października, odpowiedział Tomasz Trela (SLD), wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za oświatę. Przypomniał, że najbardziej prawdopodobną koncepcją jest przeznaczenie nieruchomości na dom opieki społecznej, zaś boiskiem administruje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

CZYTAJ:Boisko przy Municypalnej w Łodzi za prawie 800 tys. zł stoi puste od września

Jednak w najbardziej znaczącym fragmencie odpowiedzi Trela informuje, iż „w obecnej sytuacji demograficznej nie widać wyraźnej potrzeby powiększania liczby podmiotów na rynku edukacyjnym”. Taka deklaracja brzmi jak zdecydowana zmiana polityki magistratu wobec założycieli szkół niesamorządowych. Wszak w 2013 roku do budynku po zamkniętym gimnazjum miejskim przy ulicy Kadłubka 33 wprowadziła się Szkoła Mistrzostwa Sportowego im. Marcina Gortata, która - jak informuje, „wynajmuje sale lekcyjne, pracownie przedmiotowe, salę komputerową, bibliotekę, świetlicę, salę gimnastyczną, siłownię, stołówkę oraz ogrodzony teren wokół szkoły”.

CZYTAJ:Prywatne uczelnie w Łodzi walczą o studenta nawet w środku roku akademickiego

Z kolei w Dzień Nauczyciela Zespół Szkół Politechniki Łódzkiej oficjalnie otworzył swoją siedzibę w gmachu przy ulicy Różyckiego 5, gdzie wcześniej mieściło się samorządowe Centrum Kształcenia Ustawicznego (placówka dla dorosłych), przeprowadzone przez magistrat do siedziby jednego z technikum. Politechnika zakupiła gmach od władz Łodzi dla potrzeb swojego rozwijającego się ogólniaka, przy którym działa też gimnazjum.

Czy na tym, w związku ze stanowiskiem Treli, przekazywania siedzib na szkoły niesamorządowe w Łodzi koniec?

- Odpowiedź na interpelację dotyczy wyłącznie obecnej sytuacji, związanej z budynkiem przy ulicy Municypalnej 4, a każdy podobny wniosek rozpatrywany jest indywidualnie - informuje Jolanta Baranowska z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi. - Dodajmy, że prywatny podmiot może w każdej chwili otworzyć niepubliczną placówkę edukacyjną i nie potrzebuje żadnej decyzji miasta w tej sprawie.

CZYTAJ:Szkoły prywatne w Łodzi coraz popularniejsze. Ile kosztują i co oferują szkoły niepubliczne?

Chodzi o miejsca pracy?

  • Wypowiedź Treli można interpretować w kontekście danych demograficznych, dotyczących rosnącego znaczenia szkół niesamorządowych na łódzkim rynku oświaty.

    Jak sprawdziliśmy, w czerwcu 2015 roku z usług szkół, które nie podlegają Urzędowi Miasta Łodzi, korzysta ponad 6,5 tysiąca łódzkich uczniów, czyli już ponad 10 procent liczby uczniów „miejskich”. Dwa lata wcześniej było ich o tysiąc mniej. A wiadomo, że im więcej uczniów w placówkach niesamorządowych, tym mniej pracy dla nauczycieli magistrackich...

  • Nie każda z 66 łódzkich szkół niesamorządowych dla dzieci i młodzieży jest placówką niepubliczną. Upraszczając, za prywatną można uznać szkołę, która domaga się za swoje usługi czesnego. Takich było 57 (dane sprzed wakacji).

  • Niesamorządowe szkoły przeważają w gronie najlepszych w rankingach placówek, przygotowujących do sprawdzianu szóstoklasistów i egzaminu gimnazjalnego. Natomiast większość ogólniaków najlepiej przygotowujących do matury to licea miejskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki