Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Kurczewska: Przedsiębiorczość jest piękna, bo dzięki niej powstaje coś z niczego

Paweł Patora
Agnieszka Kurczewska prowadziła zajęcia m. in. na uczelniach w Finlandii i Egipcie, odbyła też staże w Belgii i USA
Agnieszka Kurczewska prowadziła zajęcia m. in. na uczelniach w Finlandii i Egipcie, odbyła też staże w Belgii i USA Grzegorz Gałasiński
Z dr hab. Agnieszką Kurczewską z Katedry Finansów i Rachunkowości MSP Uniwersytetu Łódzkiego rozmawia Paweł Patora.

Czy w Polsce są sprzyjające warunki dla przedsiębiorczości?
Co roku Bank Światowy ogłasza Raport Doing Business, w którym oceniane są warunki do prowadzenia działalności gospodarczej. W raportach tych brane są pod uwagę wszelkie czynniki sprzyjające przedsiębiorczości. W najnowszym raporcie Polska znalazła się na 25 miejscu, wśród 189 ocenianych państw, chociaż jeszcze siedem lat temu byliśmy na miejscu 76., a pięć lat temu na 70. Ten duży skok świadczy o tym, że bardzo poprawiły się w naszym kraju warunki do rozwijania biznesu.

A jednak organizacje pracodawców wskazują na liczne ograniczenia prawne i biurokratyczne, utrudniające działalność gospodarczą.
Oczywiście one są, ale sytuacja się poprawia. Te głosy to raczej przejaw naszej narodowej skłonności do narzekania. To tak, jak z ubolewaniem, że mamy zbyt wysokie podatki, podczas gdy w wielu krajach Europy są one wyższe niż u nas.

Jakie znaczenie dla gospodarki mają małe i średnie przedsiębiorstwa?
Pełnią kluczową rolę w gospodarce, głównie ze względu na udział w wytwarzaniu PKB (Produktu Krajowego Brutto) i na generowanie nowych miejsc pracy. Ten potencjał małych i średnich przedsiębiorstw, wynika przede wszystkim z ich liczebności. Stanowią one w Polsce, ale też w większości krajów europejskich, aż 99 proc. wszystkich przedsiębiorstw. Siłą małych i średnich przedsiębiorstw jest ich elastyczność w działaniach. Łatwo się przebranżawiają i szybciej wdrażają nowe pomysły. Słabszą ich stroną jest innowacyjność i współpraca z nauką.

A propos innowacyjności. Skoro są na to duże środki, choćby w ramach programów unijnych i grantów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, to dlaczego tak mizerne są efekty wdrażania innowacyjnych rozwiązań do praktyki?
Myślę, że przyczyn należy szukać w mentalności części przedsiębiorców - w braku tradycji, może zaufania, a może podstawowej wiedzy przedsiębiorczej. Wynika to stąd, że edukacja przedsiębiorczości jest dyscypliną nową. Jej rozwój zaczął się od przyjęcia paradygmatu, że przedsiębiorczości można się nauczyć, że jest taki zestaw umiejętności i cech przydatnych do prowadzenia działalności gospodarczej, które można w sobie wykształcić, a które nie są cechami wrodzonymi.

Jednak niektórzy mają takie wrodzone cechy. Mówi się, że ktoś ma głowę czy smykałkę do interesów, a ktoś inny jej nie ma.
Są badania, które pokazują, że edukacja przedsiębiorczości stymuluje jej rozwój. Kształcenie w zakresie przedsiębiorczości w szkołach wyższych tak wpływa na studentów, że nawet jeśli nie otwierają oni podczas studiów lub zaraz po ich zakończeniu własnych firm, to jednak rozważają karierę przedsiębiorcy w przyszłości. Dobrze, że już w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych są zajęcia z przedsiębiorczości. Młody człowiek ma więc już wtedy szansę popracować nad swą kreatywnością i twórczym myśleniem. Uważam jednak, że zbyt mało akcentowana jest możliwość zostania przedsiębiorcą jako ścieżka kariery równorzędna do pracy w korporacji lub innej dużej firmie. Gdy na początku zajęć pytam studentów, czy rozważają prowadzenie własnej firmy, mało kto się zgłasza. W ogóle nie przychodzi im do głowy, że można zostać przedsiębiorcą.

Co, oprócz wiedzy przekazywanej studentom podczas zajęć z przedsiębiorczości, jest potrzebne do utworzenia i rozwijania własnej firmy?
Pomysł na biznes, a co za tym idzie czas, w którym przyszły przedsiębiorca mógłby wpaść na taki pomysł i go rozwinąć.

O to chyba najtrudniej, ale nagrody bywają wielkie. Znane są przypadki sukcesów w biznesie dzięki genialnym pomysłom.
To prawda, ale nie mitologizujmy. Nie każdy może zrobić taką karierę, jak Steve Jobs. Gdy założymy, że czekamy na jakiś znakomity, innowacyjny pomysł, to możemy nigdy się na niego nie doczekać. Przekonuję studentów, że każdy pomysł jest dobry. Nawet taki najprostszy, jak otwarcie restauracji. Przecież wiele restauracji funkcjonuje i daje możliwość dobrych zarobków.
Niedawno wróciła Pani z 10-miesięcznego stażu w Stanach Zjednoczonych. Czym różni się edukacja przedsiębiorczości w Polsce i USA?
Przede wszystkim tam przedsiębiorca przedstawiany jest wszędzie jako wzór. Jest to dużo bardziej niż u nas ceniona ścieżka kariery. Jest też większe powiązanie teorii i praktyki, co przejawia się np. tym, że przedsiębiorcy często biorą udział w zajęciach dla studentów. Nie tylko są wykładowcami, ale też pomagają studentom w tworzeniu projektów, oceniają projekty studenckie, stale są obecni na uczelni, a studenci mają z nimi bliski kontakt, bo zwykle są to przedsiębiorcy lokalni, z tej samej miejscowości, często absolwenci tej samej uczelni.

W podobnym kierunku idzie realizowany na Uniwersytecie Łódzkim projekt „Mentoring - absolwent VIP”, w którym absolwenci UŁ - często przedsiębiorcy, którzy odnieśli sukces, są mentorami - doradcami i opiekunami studentów.
Tak, studenci, dzięki bliskim kontaktom z przedsiębiorcą, nie boją się tej ścieżki kariery. W Stanach wielu studentów zaczyna prowadzić swoje firmy już w trakcie studiów. Uważają, że jest to najlepszy czas na próby i błędy. Ponadto jest tam większe nastawienie na konkurowanie między sobą.

Jak to się przejawia?
Dominują tam prace zespołowe, projektowe. Drużyna pracuje nad projektem i potem prezentuje uzyskane wyniki, zwykle w ramach jakiegoś konkursu. Są to konkursy podczas zajęć, wewnątrz uczelni, ale też między uniwersytetami, czy między stanami. Studenci są przyzwyczajeni do rywalizacji oraz do konfrontowania swych pomysłów i rozwiązań z rzeczywistością. Są więc przygotowani do działań w biznesie, w warunkach konkurencji rynkowej.

Czy zaobserwowane w Stanach metody stosuje Pani w prowadzonych przez siebie zajęciach dydaktycznych?
Tak. W tym semestrze mam m. in. zajęcia w języku angielskim, podczas których studenci z różnych krajów zdobywają wiedzę i umiejętności, które mają pomóc im w prowadzeniu biznesu, od pomysłu do wdrożenia z sukcesem. Najpierw teoretycznie omawiamy wszystkie fazy procesu przedsiębiorczego, a więc jak rodzi się pomysł na biznes, jak ocenić, czy jest dobry i wreszcie - jak go wdrożyć. Zaraz potem tę teorię konfrontujemy z praktyką.

W jaki sposób?
Na przykład, jeśli chodzi o powstawanie pomysłów, prezentuję filmy, które nagrałam w Finlandii, gdy prowadziłam tam wykłady. Na tych filmach są rozmowy z młodymi biznesmenami. Każdy z nich opowiada, jak wpadł na pomysł, w jakich okolicznościach i jakie były dalsze losy tego pomysłu. W innej części tych zajęć organizuję konkurs o nazwie Elevator Pitch Competition, polegający na tym, że trzeba w ciągu trzech minut, np. w czasie spotkania w windzie (elevator), zainteresować swym pomysłem na biznes kogoś, kto może pomóc nam w jego realizacji, np. potencjalnego inwestora. Studenci oglądają przykłady takich wystąpień, a potem muszą, patrząc w oczy swym kolegom, przedstawić własne takie wystąpienia. Później wzajemnie je oceniają. To tylko przykłady niezbędnego łączenia teorii z praktyką, jakie wprowadzam na zajęciach.

Co, Pani zdaniem, należałoby w pierwszej kolejności zmienić w edukacji przedsiębiorczości w Polsce?
Przede wszystkim konieczna jest zmiana postrzegania przedsiębiorcy. Nie dla każdego jest to osoba rozwijająca gospodarkę. Często konotacje są negatywne. Trzeba więc na każdym etapie edukacji pokazywać, że wybór kariery w biznesie może być bardzo dobry, co najmniej równorzędny z innymi ścieżkami kariery zawodowej. Piękno działania w biznesie polega na tym, że przedsiębiorca tworzy coś z niczego. Dzisiaj nie ma nic, a nagle ktoś wpada na pomysł, gromadzi zasoby finansowe czy ludzkie i z tego co rodzi się w jego głowie, w świecie myśli, po pewnym czasie pojawia się coś w świecie materii. Przedsiębiorca jest więc twórcą nowych wartości materialnych, ale też miejsc pracy.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki