Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE ostrzega przed nieuczciwymi sprzedawcami prądu

Grzegorz Maliszewski
PGE ostrzega przed nieuczciwymi sprzedawcami energii
PGE ostrzega przed nieuczciwymi sprzedawcami energii Agata Komorowska/archiwum Polska Press
Ponad pięć tysięcy zgłoszeń o nieuczciwych sprzedawcach prądu w ciągu trzech miesięcy otrzymało PGE od swoich klientów.

Polska Grupa Energetyczna rozpoczęła kolejną kampanię informacyjną, w której ostrzega przed nieuczciwymi sprzedawcami energii. To efekt licznych zgłoszeń od klientów, którzy skarżą się na sprzedawców, często podszywających się pod PGE i namawiających do podpisania nowych umów, stosując przy tym nieuczciwe praktyki. Tylko od początku lipca do końca września PGE Obrót miało ponad 5 tys. sygnałów o takich przypadkach w całym kraju. Tylko w samym województwie łódzkim PGE otrzymało 750 takich zgłoszeń.

CZYTAJ TEŻ: Uwaga! Oszuści podszywają się pod PGE i naciągają klientów

Jak informuje PGE, nieuczciwi akwizytorzy najczęściej odwiedzają osoby starsze, licząc na to, że one niezbyt uważnie przeczytają przedstawioną umowę i przekonują, że oferują korzystne warunki. W umowach są jednak haczyki, np. bardzo wysokie sumy za upomnienia w przypadku spóźnienia się z płatnością, wysokie opłaty handlowe czy dodatkowe usługi.

- Szczególnie uczulamy klientów, by sprawdzali akwizytorów, których wpuszczają do swoich domów, dokładnie zapoznawali się z przedstawianą ofertą i czytali umowy, które mają podpisać - mówi Agnieszka Szczekała, rzecznik prasowy PGE Obrót.

CZYTAJ TEŻ: Oszuści w Łódzkiem. Podszywają się pod PGE, podają fałszywe numery kont i kradną

O tym mówiło się w Łodzi i w regionie w ubiegłym tygodniu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki