Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada A1 od Strykowa do Tuszyna zaczyna nabierać kształtów [ZDJĘCIA, FILM]

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
40-kilometrowy odcinek A1 od węzła Łódź Północ w pobliżu Strykowa do Tuszyna jest wybudowany w 80 proc. Wiele prac wyprzedza harmonogram.

Autostrada A1 ma być oddana w sierpniu przyszłego roku, a nie w kwietniu, jak zapowiadała była premier Ewa Kopacz.

- Mamy zapis w kontrakcie o zakończeniu prac do 3 sierpnia. Nic mi nie wiadomo o innych ustaleniach. Sierpień to termin realny. O tym, czy zakończymy prace wcześniej, zadecyduje nadchodząca zima i utrudnienia z nią związane - mówi Marek Łabuda, inżynier rezydent pierwszego odcinka, którego wykonawcą jest firma Strabag.

CZYTAJ TEŻ: Budowa autostrady A1. Co robi piracka flaga z trupią czaszką na mapie postępu robót

Na pierwszym odcinku od węzła Łódź Północ do węzła Brzeziny o długości nieco ponad 14 km (wartość kontraktu 339,6 mln zł) zaawansowanie ogólne prac sięga 70 proc., a nawierzchnia ułożona jest w 80 proc. Wykonawca miał trochę kłopotów, gdy przy jednym z wiaduktów napotkał nienośne grunty. Trudne są też prace w miejscu, gdzie autostradę przecina droga krajowa nr 72, łącząca Łódź z Rawą Mazowiecką. Ruch po drodze krajowej prowadzony jest objazdem, ale jeszcze w tym roku wykonawca zgłosi do użytkowania wiadukt nad budowaną autostradą i ruch będzie odbywał się po nim. Na pierwszym odcinku pracuje 300 osób.

Drugi odcinek buduje Mota-Engil za 360,7 mln zł. Ten odcinek od węzła Brzeziny do węzła Romanów ma 10 km. Na 3,5 km będzie tu nawierzchnia bitumiczna, na pozostałej części nawierzchnia będzie betonowa. Zaawansowanie prac szacuje się tu na 80 proc. Nawierzchnia betonowa jest wykonana w całości, natomiast bitumiczna do końca roku będzie ułożona w 90 proc. Dwa z 15 wiaduktów były szczególnie skomplikowane. Budowano je technologią tzw. nasuwki, aby możliwe było utrzymanie ruchu kolejowego pod wiaduktami. W szczytowym okresie pracowało tu tysiąc osób. Obecnie jest ich o połowę mniej.

- Każdego dnia trafiają się niespodziewane sytuacje, jak to na budowie - mówi Mariusz Gładki, dyrektor kontraktu drugiego odcinka. - Grad, który ostatnio spadł, poniszczył skarpy. Mieliśmy też kradzież barierek z wiaduktu. Skradziono 90 metrów konstrukcji.

Ostatni odcinek od węzła Romanów do węzła Tuszyn realizuje Budimex za 327 mln zł. Długość odcinka to nieco ponad 13 km. Zaawansowanie prac sięga 80 proc. Pracuje tu 500 osób. Najwięcej do zrobienia jest na węźle Tuszyn, gdzie zaawansowanie prac wynosi 60 proc.

CZYTAJ TEŻ: Tiry wróciły do Łodzi. Pojadą przez miasto do oddania A1

Fakty
Odcinek A1 Stryków - Tuszyn ma ogromne znaczenie dla ruchu krajowego na osi północ - południe. Będzie też istotny dla ruchu lokalnego. Stanie się wschodnią autostradową obwodnicą Łodzi i wyprowadzi ruch tranzytowy z miasta. Oszczędność czasu ocenia się na 1,5 - 2,5 godziny, w zależności od pory dnia i rodzaju pojazdu.

Autostrada A1 miała być gotowa przed Euro 2012. Umowę na projekt i budowę trasy podpisano w 2010 roku, ale szybko okazało się, że autostrada nie zostanie oddana przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej. Wpisywano kolejne terminy ukończenia prac, aż GDDKiA zerwała umowę z wykonawcą, którym był Polimex-Mo-stostal. Konieczny był nowy przetarg. Odcinek podzielono na trzy części. Nowi wykonawcy zaczęli pracę rok temu.

MBR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki