Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Połączą łódzkie szkoły z przedszkolami, a planetarium zlikwidują?

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Łódzki magistrat chce stworzyć zespoły szkolno-przedszkolne z placówek działających w tych samych budynkach
Łódzki magistrat chce stworzyć zespoły szkolno-przedszkolne z placówek działających w tych samych budynkach Andrzej Banas / archiwum
Urząd Miasta Łodzi ogłosił konsultacje w sprawie połączenia szkół z przedszkolami i likwidacji planetarium przy Pomorskiej. Niejasny jest też los Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1.

Wśród trzynastu propozycji, które łodzianie mają oceniać w konsultacjach ogłoszonych na 11-21 grudnia, są trzy punkty zapalne: likwidacja starego planetarium przy ul. Pomorskiej 16, zamknięcie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1 przy ul. Częstochowskiej 36 i plan połączenia w zespoły czterech podstawówek z przedszkolami.

Urzędnicy w magistracie długo zasłaniali się prowadzeniem analiz, gdy pytaliśmy ich o los starego planetarium po uruchomieniu Planetarium w EC1 na terenie Nowego Centrum Łodzi. Teraz plan jest jasny. „Placówka dysponuje sprzętem z lat 80. XX wieku” - brzmi urzędnicze uzasadnienie likwidacji Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego przy ul. Pomorskiej. „Nie ma także możliwości prowadzenia edukacji w sposób nowoczesny - porównywalny z zajęciami np. Nowego Centrum Łodzi”.

W odpowiedzi zabrał głos Piotr Borasa, pracownik planetarium przy Pomorskiej. „Planetarium w EC1 jest placówką komercyjną, nie oświatową” - zwraca uwagę w wiadomości przesłanej m.in. do „Dziennika Łódzkiego”. Uważa, że zajęcia w Nowym Centrum Łodzi będą drogie dla rodziców uczniów.

Co ze "starym" planetarium, gdy Łódź ma nowe?

Strony przerzucają się liczbami, które mają świadczyć, że frekwencja na zajęciach jest kiepska lub przeciwnie - uzasadniająca dalsze istnienie placówki przy ul. Pomorskiej.

Drugi punkt zapalny konsultacji to sprawa MOW nr 1. Władze Łodzi przypominają w uzasadnieniu likwidacji o konflikcie dyrekcji z pracownikami, który uniemożliwił sprawowanie opieki nad młodzieżą w ośrodku. Zdarzały się ucieczki i niszczenie budynku.

W październiku zakończył się strajk pracowników remontowanego obecnie MOW nr 1. Strajkujący i magistrat zawarli umowę. Magistrat dał im gwarancję zatrudnienia, jak głosił komunikat UMŁ, „z możliwością powrotu do pracy w wyremontowanej placówce (zgodnie z ustaloną organizacją)”. Teraz jednak proponuje umieszczenie w budynku po MOW nr 1 Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 3. Ta placówka mieści się obecnie przy ul. Praussa 2, a jej wychowankowie wchodzą w konflikty z dziećmi z mieszczącej się tam także podstawówki.

Strajk w MOW nr 1 w Łodzi zakończony!

To nie podoba się oświatowej „Solidarności” Łódź Górna/Widzew, która angażowała się w strajk po stronie pracowników MOW nr 1. Związkowcy przypominają, że magistrat obiecał pracownikom MOW nr 1 powrót do tej placówki, a nie do MOS nr 3.

UMŁ chce także stworzyć zespoły szkolno-przedszkolne z placówek działających w tych samych budynkach. Chodzi o połączenie Szkoły Podstawowej nr 34 i Przedszkola Miejskiego nr 175, SP nr 33 z PM nr 206, SP nr 12 z PM nr 218 (wszystkie trzy na Widzewie Wschodzie) oraz SP nr 184 z PM nr 231 (Radogoszcz). UMŁ przewiduje, że sytuacja lokalowa dzieci nie ulegnie zmianie, ale wzmocni się oferta edukacyjna przez wymianę wiedzy i doświadczeń kadry.

- Moja rada pedagogiczna jest przed zebraniem w tej sprawie, ale sądzę, że wypowie się negatywnie o połączeniu - powiedziała w poniedziałek Agnieszka Kucharska, dyrektor PM nr 206.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki